Wybory parlamentarne we Włoszech. Przegrana partii rządzącej, sukces Ruchu Pięciu Gwiazd

Wybory parlamentarne we Włoszech. Przegrana partii rządzącej, sukces Ruchu Pięciu Gwiazd

Silvio Berlusconi
Silvio BerlusconiŹródło:Newspix.pl / FOT. ABACA
4 marca odbyły się we Włoszech wybory parlamentarne. Najwięcej głosów uzyskała koalicja centroprawicowa, do której należy partia Silvio Berlusconiego. Z wyników exit poll wynika, że do urn poszło około 74 proc. Włochów.

Blok partii centroprawicowych, do których należą partie Forza Italia Silvio Berlusconiego, Liga Północna oraz Bracia Włosi, uzyskał w sumie około 38 proc. głosów. Spośród ugrupowań koalicji najwięcej głosów uzyskała Liga Północna, której liderem jest Matteo Salvini. Partia zyskała 18 proc. głosów, zaś Forza Italia 14 proc. Salvini ma największe szanse na zostanie szefem nowego rządu. Już wcześniej ustalono w koalicji centroprawicy, że premiera wskaże ugrupowanie, które uzyskało najwięcej głosów. Partie koalicji cieszyły się największym poparciem w północnych Włoszech.

Sukces Ruchu Pięciu Gwiazd

Zdaniem ekspertów, zaskakująco pozytywny wynik uzyskał Ruch Pięciu Gwiazd, uznawany za antysystemowy. W wyborach, według sondaży, oddano na niego ponad 31 proc. głosów. Jego liderem jest Beppe Grillo – z zawodu komik oraz bloger. Partia, której przewodzi Grillo, jest uznawana za populistyczną, głosi hasła antykorupcyjne, eurosceptyczne oraz promujące demokrację bezpośrednią. Już w poprzednich wyborach z 2013 roku otrzymała niezły wynik 25 proc. głosów. Zarówno koalicja centroprawicowa jak i Ruch Pięciu Gwiazd nie mają jednak większości umożliwiającej powołanie własnego gabinetu.

Polityczne rozbicie kraju

Przegranym tych wyborów jest rządząca od 2013 roku koalicja centrolewicowa z Partią Demokratyczną na czele. Jak podają wyniki exit poll, wyborach otrzymała wynik około 24 proc głosów. Obecnie urzędujący premier Paolo Gentiloni najprawdopodobniej złoży wkrótce dymisję na ręce prezydenta Sergio Mattarelli. Włochy zostały po wyborach rozbite na trzy polityczne bloki, które nie wejdą ze sobą w koalicję, ze względu na brak porozumienia pomiędzy liderami.

Czytaj też:
Berlusconi zapowiada walkę z nielegalną imigracją. Obiecuje deportację 600 tysięcy uchodźców

Źródło: La Stampa