Wnuk Wałęsy nie wyjdzie z aresztu. „PiS-owskie prokuratury i sądy mszczą się na mojej rodzinie”

Wnuk Wałęsy nie wyjdzie z aresztu. „PiS-owskie prokuratury i sądy mszczą się na mojej rodzinie”

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło:Newspix.pl / MATEUSZ SLODKOWSKI / FOTONEWS
Były prezydent Lech Wałęsa skomentował decyzję sądu w Gdańsku, który cofnął pozwolenie na wypuszczenie Dominika W. za kaucją. Traktuje to jako zemstę.

– Chłopak popełnił przestępstwo i musi za to odpowiedzieć, ale to młody gówniarz. Dopiero co został ojcem, opiekuje się dzieckiem, chodzi do szkoły. Zrobił wybryk i czeka go kara, ale kaucja została wpłacona i nie musiał dodatkowo zostać w areszcie – powiedział Wirtualnej Polsce Lech Wałęsa. – PiS-owskie prokuratury i sądy mszczą się na mojej rodzinie dlatego, że mnie nie mogą trafić – dodał.

Zdaniem sądu poręczenie majątkowe może nie wystarczyć do zapewnienia prawidłowego przebiegu śledztwa. Tym samym cofnął wcześniejszą decyzję o wypuszczeniu Dominika W. za kaucją wynoszącą 10 tys. złotych. – Sąd wskazał na grożącą podejrzanemu surową karę oraz obawę matactwa i bezprawnego wpływu na na tok postępowania przygotowawczego – tłumaczył w Radiu Gdańsk sędzia Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku.

„Od krawężnika do krawężnika”

Zatrzymanie mężczyzny związane było z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowaniem zagrożenia dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu drogowego. – Jechał od krawężnika do krawężnika, wjeżdżał na chodniki i zmuszał pieszych do ucieczki. Wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego – relacjonowała w rozmowie z Wirtualną Polską prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Kolejny poważny zatarg z prawem

Krótko po zdarzeniu Dominik W. miał w organizmie 1,88 promila alkoholu. Za swój pijacki rajd po gdańskiej Oruni mężczyzna usłyszał aż sześć prokuratorskich zarzutów. W związku z tym, że wchodził już w konflikt z prawem, 21-latkowi grozić może dłuższy pobyt w więzieniu. Za jazdę po pijanemu grozi mu do ośmiu lat więzienia. Równocześnie toczą się jego procesy za dźgnięcie nożem byłej partnerki i naruszenie nietykalności cielesnej innej kobiety.

Źródło: Wirtualna Polska