– Była relacja prywatnych stacji czy takich jak TV Trwam, nie było telewizji publicznej. Oczywiście nasi wrogowie, ci, którzy przez lata robili wszystko, żeby upowszechniać kłamstwo smoleńskie, mieszali nas z błotem, wykorzystywali wszystkie możliwości medialne, polityczne i różne inne, żeby przedstawić ludzi dążących do prawdy w najgorszym możliwym świetle, przyjęli to z radością – mówił Macierewicz.
Były szef MON stwierdził, że „jest głęboko przekonany, że TVP ten raport opublikuje”. – W innym wypadku musiałbym przyznać rację, że doszło do rekonfiguracji sytuacji i nie można już mówić o prawdzie ws. katastrofy smoleńskiej – mówił. – To by znaczyło, że są takie siły, które popierają stanowisko rosyjskie – ocenił.
Czytaj też:
Podkomisja smoleńska wydała komunikat ws. materiału TVN24. „Zmanipulowana rekonstrukcja”
Zeznania Tuska
Macierewicz odniósł się także do zeznań szefa Rady Europejskiej i byłego premiera Polski Donalda Tuska. Według byłego szefa MON „Tusk się myli lub świadomie mówi nieprawdę”. – Wtedy też nie mówił wprost i otwarcie, też to charakterystyczne kluczenie i gładkimi słowami uciekanie od jednoznacznych stwierdzeń miało miejsce. Ale było jasne, że mowa była bardzo długo o jednej wspólnej wizycie, która następnie została rozdzielona – mówił. – To szczególnie obrzydliwe, dlatego że, jak wiadomo, tych słów w żaden sposób nie można zweryfikować, a rzucają one na pana prezydenta współodpowiedzialność za tę sytuację – dodał.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Donald Tusk zeznaje przed sądem ws. katastrofy smoleńskiejCzytaj też:
Rzecznik PiS komentuje zeznania Donalda Tuska: Sienkiewicz miał rację