Jeszcze w 2015 r. Polska zajmowała 18. miejsce w rankingu wolności słowa. Od tamtej pory nasz kraj notuje znaczny spadek. W 2016 r. Polska znalazła się na 47. miejscu, a rok później spadła o kolejnych siedem pozycji. W 2018 r. wynik znowu jest gorszy. Tym razem sklasyfikowano nas na 58. miejscu na 180 krajów.
„Ideologiczna ślepota”
Na stronie organizacji Reporterzy Bez Granic opublikowano uzasadnienie do każdego państwa. Przy opisie sytuacji w Polsce użyto sformułowania „ideologiczna ślepota”. „Wydaje się, że nic nie jest w stanie powstrzymać rządów Prawa i Sprawiedliwości, sprawujących władzę od października 2015 r. Są zdecydowani »odbudować Polskę« w sposób, który podoba się partii” – czytamy w uzasadnieniu. Zauważono, że wolność prasy jest jedną z ofiar tej polityki.
„Media publiczne zostały oficjalnie przemianowane na »media narodowe« i przekształcone w prorządowe programy propagandowe. Ich szefowie nie tolerują ani sprzeciwu, ani neutralności swoich pracowników” – podkreślono.
Tomasz Piątek i kara dla TVN
Reporterzy Bez Granic nawiązali też do książki Tomasza Piątka na temat Antoniego Macierewicza. Przypomnieli, że jej autorowi groziło więzienie. Wskazali również na próbę nałożenia kary na stację TVN, którą oskarżono o „rozpowszechnianie antyrządowych wiadomości w swoich relacjach z demonstracji z grudnia 2016 r”.. „Pod międzynarodową presją grzywna została wycofana” – czytamy.
A jak wygląda pierwsza dziesiątka rankingu wolności słowa? Pierwsze miejsca, niezmiennie od lat należą do krajów skandynawskich - Norwegii i Szwecji. Na najniższym stopniu podium znalazła się Holandia. Poniżej publikujemy czołówkę zestawienia z 2018 r.
-
Norwegia
-
Szwecja
-
Holandia
-
Finlandia
-
Szwajcaria
-
Jamajka
-
Belgia
-
Nowa Zelandia
-
Dania
-
Kostaryka
Czytaj też:
Pawłowicz do dziennikarza: Zjeżdżaj, człowieku. Oszczerco, kłamco, TVN-ie bezczelny