– Prezydent Andrzej Duda wyraził zainteresowanie wzmocnieniem polskiej misji podczas lutowej wizyty na Półwyspie – potwierdził w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. O pomyśle zwiększenia polskiej obecności na Półwyspie Koreańskim Andrzej Duda miał mówić już podczas marcowej odprawy dowódców w Ministerstwie Obrony Narodowej. Doniesienia o wysłaniu polskich reprezentantów do Korei potwierdza też zajmujący się kontaktami zagranicznymi wiceminister obrony Tomasz Szatkowski.
W rozmowie z portalem Dziennik.pl anonimowa osoba z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy podkreślała, że najistotniejsze w całym przedsięwzięciu są korzyści polityczne, które Polska miałaby uzyskać po ustanowieniu stałej misji w tej części świata. Inicjatywa podejmowana przez Pałac Prezydencki miałaby wzmocnić pozycję Polski i podkreślić jej wizerunek odpowiedzialnego sojusznika.
Do tej pory polscy żołnierze przyjeżdżali na Półwysep Koreański w ramach Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych i nie stacjonowali tam na stałe. Decyzja o symbolicznym wzmocnieniu misji byłaby zgodna z dotychczasowymi działaniami Andrzeja Dudy, który pod koniec 2017 roku zwiększył rozmiary polskiego kontyngentu w Afganistanie z 250 do 350 wojskowych i w marcu tego roku zapowiedział wysłanie w ten region kolejnych 50 żołnierzy.
Czytaj też:
Korea Północna chce dotrzymać słowa. Zapadła ważna decyzja ws. testów nuklearnych