Prezydent wystąpił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Mówił m.in. o katastrofie smoleńskiej

Prezydent wystąpił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Mówił m.in. o katastrofie smoleńskiej

Prezydent Andrzej Duda w RB ONZ
Prezydent Andrzej Duda w RB ONZ Źródło: Jakub Szymczuk/KPRP
W czwartek prezydent Andrzej Duda poprowadził w ONZ debatę Rady Bezpieczeństwa. W długim przemówieniu wspomniał również o katastrofie smoleńskiej. – Nie mam żadnych wątpliwości i chyba nikt nie ma wątpliwości, że z tego punktu widzenia problem wyjaśnienia przyczyn tragedii smoleńskiej jest kwestią dla nas bardzo ważną i chciałem, żeby również i stąd, z forum Rady Bezpieczeństwa, głos w tej sprawie został dany – mówił.

– Chcemy podkreślić, że nie ma pokoju bez prawa. Prawo międzynarodowe pozostaje najsilniejszym narzędziem dla cywilizowanych narodów, aby zapewnić długotrwały pokój – pokój oparty na zaufaniu i wzajemnie respektowanych normach i wartościach – mówił prezydent.

Wskazał na "paradoks współczesnego świata". – Z jednej strony istnieje rozległy system prawa międzynarodowego i architektury instytucjonalnej, który ma go strzec – jest to system ONZ z międzynarodowymi sądami i trybunałami – z drugiej strony, pokusa, by umieścić siłę ponad prawem i lęk przed zaufaniem, pozostaje obecna na całym świecie – tłumaczył. Duda zaznaczył, że Polska popiera ideę rozmieszczenia misji pokojowej ONZ we wschodniej Ukrainie. – Jej mandat powinien obejmować cały obszar konfliktu – ocenił.

Konflikty światowe

Duda mówił o konflikcie między Izraelem a Palestyną. – Polska, jako kraj o bliskich i dobrych stosunkach zarówno z narodem izraelskim, jak i palestyńskim, zawsze mocno popierała wszystkie inicjatywy zmierzające do stabilizacji i umacniania pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie – zaznaczył. – Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy pokoju w Ziemi Świętej, który jest święty dla wszystkich głównych religii monoteistycznych. Jeśli chcemy osiągnąć pokój, terroryzm i przemoc nigdy nie są odpowiedzią – argumentował.

Prezydent zwrócił uwagę na ataki chemiczne w Syrii, zaznaczając, że bezkarność osób za nie odpowiedzialnych jest sprzeczna z prawem międzynarodowym, podważa proces pokojowy i bezpieczeństwo. – Społeczność międzynarodowa, a w szczególności Rada Bezpieczeństwa są moralnie odpowiedzialne za zagwarantowanie indywidualnej odpowiedzialności karnej za zbrodnie międzynarodowe – podkreślał. – Każde takie przestępstwo musi być właściwie zbadane, a odpowiadający za nie muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Te zbrodnie nigdy nie powinny się powtórzyć – mówił.

Katastrofa smoleńska

– Jeśli widzimy działania niektórych państw wbrew duchowi prawa międzynarodowego, nie możemy udawać, że jest ono zgodne z prawem i tolerować go. Nie możemy zaakceptować wątpliwych prawnych uzasadnień działań podejmowanych w złej wierze – w oszustwie – mówił prezydent.

Prezydent podkreślał, że "prawo nie może być narzędziem przeciwko sprawiedliwości" a "musi służyć sprawiedliwości, tylko i wyłącznie sprawiedliwości". Dotyczy to w szczególności takich kwestii, jak rekompensaty za straty historyczne, czy też współczesnych śledztw, na przykład dotyczących katastrof lotniczych, takich jak pełne wyjaśnienie przyczyn katastrofy polskiego samolotu w Smoleńsku, gdzie zginęli prezydent Polski Lech Kaczyński, jego żona i wszyscy członkowie polskiej delegacji – przypominał.

Źródło: Prezydent.pl