Zastępcy komendanta głównego policji zrezygnowali

Zastępcy komendanta głównego policji zrezygnowali

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zastępcy komendanta głównego policji Waldemar Jarczewski i Jacek Sobolewski złożyli na ręce nowego szefa policji rezygnację - poinformowała rzeczniczka komendanta Danuta Wołk-Karaczewska.
Jarczewski nadzoruje pion kryminalny, m.in. Centralne Biuro Śledcze, Sobolewski - logistykę.

Jak wyjaśniła rzeczniczka obaj złożyli rezygnację na ręce szefa policji Konrada Kornatowskiego jeszcze w poniedziałek wieczorem.

"Do decyzji zastępców komendant główny odniósł się z szacunkiem, ponieważ, jak podkreślili, wynika ona z chęci ułatwienia mu podejmowanie swobodnych decyzji personalnych, co do najbliższych współpracowników" - powiedziała rzeczniczka.

Zastępców szefa policji na wniosek komendanta powołuje i odwołuje minister SWiA - Janusz Kaczmarek. Pytany o to powiedział we wtorek PAP, że nie "ma jeszcze ich rezygnacji na biurku" więc nie będzie mówił czy je przyjmie. Dodał, że po godzinie 14.00 spotka się w tej sprawie z Kornatowskim.

Kaczmarek już wcześniej zapowiadał, że w najbliższym czasie powołany zostanie trzeci zastępca szefa policji, odpowiedzialny za prewencję. Na stanowisku tym jest wakat, odkąd na emeryturę w październiku 2006 r. przeszedł Ryszard Siewierski.

Wśród ewentualnych kandydatów na zastępców szefa policji, nieoficjalnie wymienia się m.in. szefa stołecznej policji Jacka Kędziorę, zastępcę szefa małopolskiej policji Zbigniewa Stawarza i komendanta wojewódzkiego policji z Poznania Henryka Tusińskiego.

Sobolewski i Jarczewski zostali zastępcami komendanta głównego policji w grudnia 2005 r. Wcześniej Jarczewski był m.in. naczelnikiem wydziału dochodzeniowo-śledczego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lesznie, od 1999 r. zajmował też stanowisko pierwszego zastępcy komendanta wojewódzkiego Policji w Wielkopolsce. Z wykształcenia jest prawnikiem. Sobolewski był m.in. zastępcą komendanta podlaskiego oddziału SG, w latach 1999 - 2003 był zastępcą dyrektora biura techniki i zaopatrzenia komendy głównej SG a później pełnił obowiązki dyrektora biura kontroli KGP.

Według nieoficjalnych informacji, dymisja Jarczewskiego ma też związek z doniesieniami gazet - m.in. sobotniej "Rzeczpospolitej", która napisała, że stołeczni oficerowie CBŚ "rozpracowując aferę korupcyjną w Ministerstwie Finansów, wpadli na trop niejasnych powiązań Jarczewskiego ze Stokłosą. Sam wicekomendant temu zaprzeczył i zapowiedział wystąpienie na drogę sądową.

Do tego artykułu odniósł się także, w liście do premiera, b. szef MSWiA Ludwik Dorn domagając się zbadania rzekomych powiązań Jarczewskiego z poszukiwanym międzynarodowym listem gończym Stokłosą.

W poniedziałek na szefa policji powołany został dotychczasowy szef biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej Konrad Kornatowski. Dotychczasowy szef policji Marek Bieńkowski podał się do dymisji w piątek i szef MSWiA ją przyjął. Powodem miały być względy osobiste.

O dymisji komendanta spekulowano od kilku miesięcy. Media donosiły m.in. o konflikcie między Bieńkowskim a wiceministrem SWiAM, odpowiedzialnym za policję, Markiem Surmaczem. Nieoficjalnie, jako jedną z przyczyn dymisji b. szefa MSWiA Ludwika Dorna, podawano konflikt z ministrem sprawiedliwości - także w tym kontekście mówiono o odwołaniu Bieńkowskiego. Konflikt miał dotyczyć m.in. obsadzenia stanowiska szefa CBŚ.

pap, ss