Uciekł Henryk, zniknęła Anna...

Uciekł Henryk, zniknęła Anna...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śledczy nie wiedzą, gdzie jest żona Henryka Stokłosy - dowiedział się "Nasz Dziennik". Anna, żona poszukiwanego listem gończym Henryka Stokłosy, miała - jak zakładano w czynnościach prowadzonego śledztwa - doprowadzić policjantów na trop męża.

Choć sama nie ma statusu podejrzanej, zamierzano, w ramach czynności operacyjnych, objąć ją tzw. policyjnym ogonem. Wszystko wskazuje jednak na to, że policjanci stracili kontakt z kobietą - twierdzi gazeta.

Według informatorów "ND", nie ma jej już w Śmiłowie od blisko tygodnia. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga chce sprawdzić, gdzie przebywa obecnie. "Żony Henryka Stokłosy nikt nie widział od tygodnia. Wszystko wskazuje na to, że zaniedbano sprawę i stracono z nią kontakt" - taką informację przekazał wczoraj "Naszemu Dziennikowi" jeden z pilskich policjantów.

Majątek Henryka Stokłosy - podejrzewanego o popełnienie kilku przestępstw - szacowany jest na około 900 mln złotych. Nieoficjalnie wiadomo, że tuż przed swoim niedoszłym aresztowaniem znaczną część majątku zdążył przepisać na żonę i synów - dodaje gazeta.