W PO zadowoleni z wystąpienia Rostowskiego, ale od Tuska oczekują powagi

W PO zadowoleni z wystąpienia Rostowskiego, ale od Tuska oczekują powagi

Jacek Rostowski ze swoim pełnomocnikiem na posiedzeniu komisji ds. Amber Gold
Jacek Rostowski ze swoim pełnomocnikiem na posiedzeniu komisji ds. Amber GoldŹródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Rostowski chciał podważyć autorytet przewodniczącej komisji, Tusk ma odpowiadać merytorycznie.

W politycy są niezwykle zadowoleni z wystąpienia byłego ministra finansów przed komisją ds. Amber Gold. – Wykpił Wassermann. I o to chodziło, żeby podważyć jej autorytet i pokazać, że to upolitycznia komisję. Ale nie przechodził żadnego platformianego szkolenia przed zeznaniami. Wychodzi z założenia, że raczej u niego się szkolą. Jest przecież byłym wicepremierem, ministrem – śmieje się polityk Platformy. I przekonuje, że przesłuchanie będzie już poważniejsze. – Tusk nie będzie robił sobie żartów podczas komisji. Będzie się wypowiadał merytorycznie – mówi polityk PO.

Na razie żarty Donald Tusk robił sobie z Jarosława Kaczyńskiego. Bo w wywiadzie dla tvn24 stwierdził, że wystartuje na prezydenta Polski, jeśli zrobi to Jarosław Kaczyński. – Gdyby Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować (na prezydenta - red.), nie wahałbym się ani chwili – stwierdził Donald Tusk. Pytany, czy zatem rzuca rękawicę prezesowi, odparł: „Musicie państwo spytać Jarosława Kaczyńskiego, czy przyjmuje takie wyzwanie”. Czy takie słowa należy traktować jako wycofanie się ze startu w wyborach przez Donalda Tuska? – Nie. On wciąż wyczuwa grunt. Kaczyńskiego chciał sprowokować wyzwaniem – twierdzi polityk PO.

Czytaj też:
Drugie ułaskawienie Mariusza Kamińskiego

Więcej Niedyskrecji parlamentarnych z minionego tygodnia w 30/2018 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: WPROST.pl