„Kler” rządzi!

„Kler” rządzi!

Plakat filmu "Kler"
Plakat filmu "Kler"Źródło:mat. prasowe
Od lat nie było na gdyńskim festiwalu takiej owacji jak po projekcji filmu Wojciecha Smarzowskiego. Widzowie go docenili i dali sygnał, że mają już dość arogancji Kościoła.

Zimna wojna”, „Zabawa, zabawa”, „Fuga”, „Kamerdyner”, właśnie „Kler” i jeszcze kilka innych filmów – polskie kino nie jest w ruinie. Przeciwnie, staliśmy się pełnoprawnymi uczestnikami europejskiej dyskusji o współczesnych, niełatwych czasach. Wśród 16 filmów tegorocznego konkursu znalazły się propozycje, które triumfowały już na najważniejszych imprezach kulturalnych: wyróżniona berlińskim Srebrnym Niedźwiedziem „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej, nagrodzona za reżyserię na festiwalu w Cannes „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego, prezentowana w prestiżowym canneńskim Tygodniu Krytyki „Fuga” Agnieszki Smoczyńskiej. Stworzyliśmy profesjonalną kinematografię, w której dokonuje się zmiana pokoleniowa i krystalizuje nowy reżyserski panteon. Na kolana rzucają: poziom aktorstwa (niemal każdy, nawet słabszy film przynosi wybitne kreacje) i, oczywiście, nasze spécialité de la maison – praca operatorów. Przede wszystkim jednak dopiero w Gdyni widać było, z jak wielką wrażliwością filmowcy obserwują naszą rzeczywistość. Dotykają problemów, które bolą najbardziej. Rejestrują skazy naszej mentalności. Bo, jak mówiła mi Małgorzata Szumowska: „Dobrze być w Berlinie, Wenecji czy Cannes. Ale czasem trzeba grać na własnym podwórku”.

Więcej możesz przeczytać w 39/2018 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.