Rafineria Trzebinia jest jedną z najstarszych w Polsce. Założył ją jeszcze pod koniec XIX w. Andrzej hrabia Potocki. Zgody na budowę udzielił wtedy namiestnik Galicji w imieniu cesarza Franciszka Józefa. Zaczęło się od produkcji nafty oświetleniowej. Podczas II wojny światowej rafineria pracowała dla Wehrmachtu. Zbombardowana przez aliantów w 1944 r. została odbudowana w latach 50. W PRL zajmowała się przerobem ropy naftowej. Pod koniec lat 90. weszła w struktury Polskiego Koncernu Naftowego, dzisiaj PKN Orlen, największej firmy Europy Środkowo-Wschodniej. W latach 2002-2005 prezesem Trzebini jest Grzegorz Ślak. Media przedstawiają go jako rzutkiego menedżera, ekonomistę, biznesmena, fachowca, jakich w Polsce mało. Rok przed swoim odejściem z państwowej spółki Ślak oddaje do użytku instalację do produkcji biodiesla. To będzie największy sukces w jego karierze. Trzebinia zostaje pierwszym producentem biopaliw w Polsce. Gwiazda Grzegorza Ślaka świeci coraz mocniej. Media będą pisać, że z zapyziałego zakładziku na południu Polski Ślak zrobił lidera na nieodkrytym jeszcze rynku. Zostaje okrzyknięty pionierem biopaliw. Ta legenda ciągnie się za nim do dziś.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.