Konwencja PiS w Krakowie. Kaczyński o „sensach” dobrej zmiany, Morawiecki o królowej Jadwidze

Konwencja PiS w Krakowie. Kaczyński o „sensach” dobrej zmiany, Morawiecki o królowej Jadwidze

Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Krakowie
Jarosław Kaczyński na konwencji PiS w Krakowie Źródło:X / Prawo i Sprawiedliwość
– Kraków to miasto symbol, które jest nie tylko perłą Małopolski, ale też Polski i diamentem Europy. To taki miasto, gdzie wiele nowych rozwiązań wrażaliśmy w Polsce i tutaj mieliśmy już w Krakowie królową Jadwigę, teraz najwyższy czas na prezydent Małgorzatę Wassermann – stwierdził Mateusz Morawiecki podczas konwencji PiS w Krakowie.

– Nie ma partii bardziej wiarygodniej, jeżeli chodzi o plan, bo to na razie tylko plan, przeprowadzania zmiany, niż . Dlatego PiS dotrzymuje słowa i dotrzyma słowa także w samorządzie, a to, o czym tutaj mówię, prowadzenie tej zasady jako dominującej, bo nie wierzmy w cuda, że nigdzie nic złego się nie będzie działo, to właśnie nasz cel – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie.

„Sensy dobrej zmiany”

Prezes PiS podkreślił, że dobra zmiana ma „kilka sensów”. Pierwszym sensem, na który wskazał jest sens społeczny, który dotyczy m.in. pomocy rodzinie. Drugi sens odnosi się do reformy państwa i jest funkcjonalnie związany z pierwszym. Chodzi m.in. o reformę finansów publicznych, która jest „warunkiem tego, żeby te pierwsze zadania mogły być wykonywane”. - Trzeci sens to sens obywatelski. Chodzi o to, aby nasza demokracja, czy nasze procedury demokratyczne, przestały być sferą manipulacji, a stały się sferą, w których rzeczywiście decydują obywatele – powiedział Kaczyński. Czwarty sens wymieniony przez prezesa PiS to kwestie ekonomiczne. – Tu chodzi o to, żeby zjednoczyć wszystkie siły, wszystkie rezerwy, podjąć wszelkie wysiłki, po to, by przyśpieszyć nasz rozwój. Chodzi o dogonienie zachodniej Europy, chodzi o to, by ta nasza europejskość (...) stała się też europejskością, jeśli chodzi o poziom życia, poziom instytucji publicznych, obsługi obywatela, poziom komfortu – wyjaśnił.

Następny sens, o którym mówił prezes PiS to sens narodowy, a więc m.in. bezpieczeństwo militarne i energetyczne oraz „wzmożenie polskiej siły, by Polska mogła bardziej się liczyć, by była państwem podmiotowym, które nie jest niczyim klientem, które może działać w obronie własnych interesów”. Ostatni sens to zmiana życia publicznego.

„Mieliśmy już w Krakowie królową Jadwigę, teraz najwyższy czas na prezydent Wassermann”

Głos podczas konwencji w Krakowie zabrał także szef rządu. – Kraków to miasto symbol, które jest nie tylko perłą Małopolski, ale też Polski i diamentem Europy. To taki miasto, gdzie wiele nowych rozwiązań wrażaliśmy w Polsce i tutaj mieliśmy już w Krakowie królową Jadwigę, teraz najwyższy czas na prezydent Małgorzatę – stwierdził Mateusz .

– Przywróciliśmy elementarną sterowność państwa, sprawność instytucjonalną państwa, manifestującą się przede wszystkim w systemie finansowym, bo znacie państwo te powiedzenia, bardzo upraszczające, ale jednak dużo mówiące. Państwo to podatki, państwo żyje, kiedy potrafi funkcjonować. Upadłe państwa właściwie nie mają sprawnie działającej aparatury państwowego. I my przywróciliśmy elementarną sprawność instytucji państwowych – mówił premier. – Przywróciliśmy sprawiedliwość społeczną, przynajmniej na tym podstawowym poziomie. Ten słabszy, którzy może mniej, najmniej, on jest dzisiaj dla nas ważny. Ten człowiek, który był ważny. To dla niego są nasze programy społeczne – dodał szef polskiego rządu.

Czytaj też:
Kaczyński i Morawiecki na Śląsku. Padły ważne słowa