Prywatny akt oskarżenia przeciwko rzecznikowi Patryka Jakiego. Popchnął członka zarządu Obywateli RP

Prywatny akt oskarżenia przeciwko rzecznikowi Patryka Jakiego. Popchnął członka zarządu Obywateli RP

Jacek Ozdoba i Patryk Jaki
Jacek Ozdoba i Patryk Jaki Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Emocje towarzyszące debacie kandydatów na prezydenta Warszawy udzieliły się nie tylko jej uczestnikom. Na jednym z nagrań zamieszczonych w sieci widać, jak rzecznik sztabu Patryka Jakiego popycha Arkadiusza Szczurka. Prawnik członka zarządu Obywateli RP złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia.

W piątek 12 października w siedzibie przy ulicy Woronicza odbyła się debata kandydatów na prezydenta . Nie zabrakło podczas niej negatywnych emocji i wzajemnych oskarżeń. Nerwowa atmosfera udzieliła się także osobom z otoczenia osób . Na Facebooku udostępniono nagranie pokazujące, jak w towarzystwie współpracowników opuszcza gmach TVP. W pewnym momencie podbiega do nich Arkadiusz Szczurek, który zasiada w zarządzie organizacji Obywatele RP. Rzecznik sztabu wiceministra sprawiedliwości odpycha mężczyznę, co prowadzi do zamieszania. Głos w sprawie zabrał na  mecenas Jarosław Kaczyński.

facebook

„Co za bzdura”

„Złożyłem dziś w imieniu klienta prywatny akt oskarżenia przeciwko Jackowi O., rzecznikowi sztabu Patryka Jakiego za haniebne zachowanie po debacie na Woronicza 17 – Pan O. popchnął Arkadiusza Szczurka z taką siłą, że Pan Arek się prawie przewrócił” – napisał Kaczyński. Z taką oceną sytuacji nie zgadza się Jacek Ozdoba. „Co za bzdura. Dlaczego nie ma całości?? Jak Pan Arek jest agresywny? Co za manipulacja. Pozdrawiam Adama W!” – skomentował pod nagraniem na .

twitter

Przypomnijmy, debatę prowadziło wspólnie trzech dziennikarzy: Igor Sokołowski z TVN24, Piotr Witwicki z Polsat News oraz Edyta Lewandowska z TVP. Każdy z nich zadał po dwa pytania, a kandydaci mieli po 45 sekund na odpowiedź. Oprócz tego przysługiwało im 30 sekund wypowiedzi na dowolny temat, do jednorazowego wykorzystania w wybranym przez siebie momencie debaty. Komentatorzy zwracali uwagę na Twitterze, że wielu warszawiaków dopiero podczas debaty dowiedziało się o istnieniu niektórych kandydatów.

Pierwsze pytanie dziennikarki TVP dotyczyło kwestii podsumowania ostatnich 12 lat rządów w Warszawie. Większość kandydatów mówiła o konieczności prowadzenia inwestycji infrastrukturalnych. Uwagę zwrócił gest Patryka Jakiego, który zapowiedział, że zrzeka się członkostwa w swojej partii (Solidarna Polska). To samo zaproponował Rafałowi Trzaskowskiemu twierdząc, że to zapewni odpartyjnienie samorządu. Z kolei Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że kierowcy są prześladowaną i gnębioną grupą społeczną, a Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce im pozwolić skręcać w lewo.

Czytaj też:
To była jedna z najdziwniejszych debat, ale fani memów nie narzekają