Europejskie Centrum Solidarności z mniejszą dotacją z ministerstwa. „To jest święte miejsce”

Europejskie Centrum Solidarności z mniejszą dotacją z ministerstwa. „To jest święte miejsce”

Europejskie Centrum Solidarności z mniejszą dotacją z ministerstwa
Europejskie Centrum Solidarności z mniejszą dotacją z ministerstwaŹródło:X-news
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego obcięło dotację dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Dotacja na rok 2019 zmniejszy się niemal o połowę, czyli ponad 3 mln złotych.

Do negocjacji z ministerstwem wydelegowano członków rady ECS, m.in. działaczy opozycji w PRL: Bogdana Borusewicza, Kornela Morawieckiego i Władysława Frasyniuka.

Zdaniem dyrektora Centrum, zmniejszenie dotacji może zagrozić prawidłowemu funkcjonowaniu placówki. – Mamy poważny problem finansowy, ponieważ decyzja ministerstwa podkreśla fakt, że w przyszłym roku znajdziemy się z finansami sprzed 10 lat, sprzed otwarcia tego budynku – powiedział Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.

– To centrum nie może być elementem niezgody między nami, Polakami. Powinno być elementem zgody, solidarności. To jest powód, skąd są rozbieżności między ministerstwem a kierownictwem rady Centrum Solidarności – dodał Kornel Morawiecki.

Zdaniem Władysława Frasyniuka, Europejskie Centrum Solidarności jest miejscem świętym, ponieważ pokazuje, że Polacy „w ważnych sprawach potrafią być razem”.

Czytaj też:
Bukmacherzy z Londynu już wiedzą, gdzie powstanie baza wojskowa USA w Polsce