Pawłowicz robi „przerwę w kuracji” i znowu pisze na Twitterze. „Nie zmuszajcie mnie bym szybko wyzdrowiała”

Pawłowicz robi „przerwę w kuracji” i znowu pisze na Twitterze. „Nie zmuszajcie mnie bym szybko wyzdrowiała”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Choć w minioną sobotę Krystyna Pawłowicz ogłosiła, że jej czas w polityce dobiegł końca, zaledwie kilka dni później posłanka PiS zamieściła na swoim profilu na Twitterze kolejny ostry komentarz.

Zaskakujący wpis Krystyny Pawłowicz z weekendu wywołał falę spekulacji. Posłanka wyraziła chęć „zakończenia politycznej aktywności”. Co ciekawe, trzy lata temu czyniła podobne deklaracje. Również wtedy, miało to miejsce na krótko przed wyborami. „Mój czas w polityce w te Święta dobiegł końca, teraz młodzi” – napisała na  . Słowa posłanki wywołały duże poruszenie. Dopytywana przez internautów, Pawłowicz stwierdziła, że chce teraz m.in. skupić się na życiu poza polityką, „zobaczyć jeszcze miejsca rodzinne, pokurować zdrowie, posprzątać po sobie”. W dalszej dyskusji dodała, że „są sprawy, które trzeba pozałatwiać, nie poczekają”.

Zaledwie kilka dni później - w czwartek 20 września - na profilu posłanki PiS na Twitterze pojawił się kolejny wpis. „Przerwa w kuracji: NIKT mnie nie chowa ani nie wyrzuca. Totalni, w tym upadli dziennikarze: Szułdrzyński, Czuchnowski, Grochola (chodziło zapewne o Renatę Grochal z »Newsweeka« - red.) itp. oraz bezmocni posłowie opozycji, nie zmuszajcie mnie bym szybko wyzdrowiała.. GW niech lepiej pilnuje swego upadku i restauracji” – napisała Pawłowicz.

twitter

Zagrywka ze strony PiS-u?

Zaczęto spekulować, że wpis Pawłowicz ma związek z zaplanowanymi na maj wyborami do  oraz jesiennymi wyborami parlamentarnymi w Polsce. – Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to kolejna PR-owa zagrywka ze strony , który na czas wyborów europejskich, a później parlamentarnych jest w stanie ubrać Jarosława Kaczyńskiego we flagę unijną, a Krystynę Pawłowicz wysłać na polityczną emeryturę – powiedział w rozmowie z Wprost.pl .

Okazuje się, że Pawłowicz mówiła o wycofaniu się z polityki już trzy lata temu. W wywiadzie udzielonym portalowi Onet w maju 2015 roku powiedziała, że „jest zmęczona polityką”. – Nakręcono przeciwko mnie przemysł pogardy, to trudne do zniesienia. Zastanawiam się, czy się nie wycofać – stwierdziła polityk. Jesienią posłanka wystartowała jednak w wyborach parlamentarnych, dostając się do . Czy podobnie będzie tym razem?

Czytaj też:
Krystyna Pawłowicz żegna się z polityką? Przed ostatnimi wyborami mówiła podobnie

Źródło: WPROST.pl / Twitter/Krystyna Pawłowicz