Zarzuty za przewrócenie pomnika ks. Jankowskiego. Zatrzymani nie przyznają się do winy

Zarzuty za przewrócenie pomnika ks. Jankowskiego. Zatrzymani nie przyznają się do winy

Przewrócony pomnik ks. Henryka Jankowskiego
Przewrócony pomnik ks. Henryka Jankowskiego Źródło: Newspix.pl / MIROSLAW PIESLAK
W piątek 22 lutego prokuratura postawiła zarzuty znieważenia pomnika i zniszczenia mienia mężczyznom, którzy przewrócili monument ks. Henryka Jankowskiego w Gdańsku.

Informację o postawieniu zarzutów przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Za znieważenie pomnika grozi kara ograniczenia wolności lub grzywna. Zniszczenie mienia jest zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.

Zatrzymani nie przyznają się do winy. Odmówili też składania wyjaśnień i nie odpowiadają na pytania.

Tymczasem przedstawiciele społecznego komitetu nie chcą zdradzić swoich planów co do losów pomnika. – Dzisiaj ten pomnik wycofałem. Nie będziemy tutaj prowadzić awantur. Zrobimy to po konsultacjach – przekazał Roman Kuzimski z gdańskiej „Solidarności”. – Urząd miejski nie wyraził zgody, twierdząc, że powinniśmy mieć zgodę. To jest dla nas zupełnie niezrozumiałe. Nie potrzebujemy takiej zgody, bo my nie stawiamy nowego pomnika, on był tylko w renowacji. Wystarczyło tylko go przejrzeć, zobaczyć, jakie są uszkodzenia, oszacować straty i postawić go z powrotem – dodał.

Przewrócenie pomnika

Od czasu publikacji „Dużego Formatu”, w której padły oskarżenia o pedofilię pod adresem zmarłego w 2010 roku ks. Henryka Jankowskiego, jego pomnik w Gdańsku wzbudza wiele kontrowersji. Tomasz Sekielski przekazał, że w nocy ze środy na czwartek 21 lutego rzeźba została przewrócona. Na opublikowanych przez dziennikarza zdjęciach widać, że osoby, które tego dokonały, ułożyły na pomniku białą komżę, a w dłoń włożyli dziecięcą bieliznę. Rzeźba została ułożona na przygotowanych wcześniej oponach.

W czwartek przedstawiciele społecznego komitetu budowy pomnika ks. Jankowskiego poinformowali, że wkrótce zniszczony monument wróci na skwer przy kościele Świętej Brygidy. Wczoraj ustawiono tam tylko cokół. Mimo, że w nocy z czwartku na piątek miejsce ponika było ogrodzone, to na cokole pojawiły się napisy: „pedofil”, „bądźmy za ofiarami”, „zło”.

Czytaj też:
Lech Wałęsa o księdzu Jankowskim. „Był moim przyjacielem i tak pozostanie”
Czytaj też:
Na cokole pomnika ks. Jankowskiego pojawiły się napisy: „pedofil”, „zło”, „bądźmy za ofiarami”
Czytaj też:
Kolejny wieżowiec przy Rondzie Daszyńskiego. Rośnie nowe centrum Warszawy

Źródło: RMF 24 / Wprost.pl