Ks. Zaleski: ujawniam agentów, których jestem pewny

Ks. Zaleski: ujawniam agentów, których jestem pewny

Dodano:   /  Zmieniono: 
W książce "Księża wobec bezpieki" ujawnione są wszystkie nazwiska funkcjonariuszy UB i SB oraz ich agentów, informatorów i tajnych współpracowników, co do których jest pewność - pisze we wstępie do książki jej autor ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
"Wyjątek stanowią sytuacje, gdy nie ma dostatecznej pewności, kto ukrywa się pod występującym w dokumentach bezpieki pseudonimem oraz gdy opisywane są sprawy obyczajowe" - pisze ks. Isakowicz- Zaleski. Dodaje, że w publikacji pominięto te fragmenty akt SB, zwłaszcza donosów, których publikacja mogłaby naruszać dobra osobiste osób represjonowanych i inwigilowanych oraz ich rodzin.

Isakowicz-Zaleski informuje, że do wszystkich żyjących księży, zarejestrowanych jako TW, których nazwiska i miejsce pobytu zdołał ustalić, wysłał listy z prośbą o komentarz. "Na listy odpowiedziała tylko połowa" - pisze. Fotokopie tych odpowiedzi są dołączone do książki.

W pierwszej części książki opisani są księża represjonowani przez władze komunistyczne i ci, którzy kolaborowali z tymi władzami. W kolejnych - działania SB prowadzone w latach 80. przeciwko kapelanom Solidarności i opozycji demokratycznej oraz przeciwko osobom powszechnie znanym, takim jak kard. Franciszek Macharski i ks. Józef Tischner. W książce opisane są także przypadki rejestracji przeprowadzonych "na wyrost" przez funkcjonariuszy UB i SB. Jak informuje ks. Isakowicz-Zaleski, w rozdziale "Współpraca" omówione zostały tylko te przypadki, które należy - według niego - zakwalifikować jako świadomą i tajną współpracę z bezpieką.

"Starałem się jednak w miarę możliwości pokazać, że każdy z opisanych przypadków różni się od pozostałych" - zaznacza we wstępie ks. Isakowicz-Zaleski.

pap, ss