Jacek Rostowski orędownikiem praw gejów? W Londynie przekonuje, że zmienił poglądy

Jacek Rostowski orędownikiem praw gejów? W Londynie przekonuje, że zmienił poglądy

Jacek Rostowski
Jacek Rostowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Były wicepremier przekonuje Londyńczyków, że fundamentalnie zmienił swoje konserwatywne poglądy.

wzbudził polityczną sensację, gdy ogłosił że kandyduje w wyborach do europarlamentu z listy nowej partii Change UK. Większość polityków Platformy dowiedziała się o tym z . Nie kryli zdumienia przed telewizyjnymi kamerami. Rostowski nigdy się jednak do końca nie odnalazł w partii, a wszelkie pomysły uczynienia go nowym liderem konserwatystów w  (po odejściu ) spełzły na niczym. Choć w polskiej polityce odgrywał kluczowe role w rządzie , to nie przekładały się one na popularność. Miał wizerunek ekscentrycznego, brytyjskiego lwa salonowego. Jego start w wyborach do europarlamentu w 2014 skończył się porażką, Rostowski nie zdobył wówczas mandatu z pierwszego miejsca w województwie kujawsko-pomorskim (przeskoczył go Tadeusz Zwiefka). Rok później zrezygnował z ponownego kandydowania do . W ostatnich latach pozostawał na uboczu, pojawiał się czasem w mediach, doradzał politykom PO.

Teraz szuka miejsca w brytyjskiej polityce. Zaangażował się w nową partię Change UK, która jest przeciw brexitowi i domaga się przeprowadzenia kolejnego referendum. Kilka dni temu były wicepremier i minister finansów opublikował swój programowy artykuł w „Financial Times”. Jak pisze: „w historii zdarzają się momenty, które nadają kierunek sprawom międzynarodowym na dobre lub złe. Takimi momentami były upadek komunizmu i transformacja ustrojowa, a także globalny kryzys finansowy. Brałem udział w obu, w pierwszym jako doradca ekonomiczny polskiego rządu, w drugim jako minister finansów. Wielka Brytania w tej chwili stoi w obliczu kolejnego globalnego momentu przełomowego”. Rostowski podkreśla, że urodził się i wykształcił w Londynie i jest polsko-brytyjskim obywatelem: „utożsamiam się z tymi, którzy czują, że brexit jest największym zagrożeniem dla nich i ich rodzin”.

To nie był jednak udany start. Wkrótce po tym, jak Change UK ogłosiła swoich kandydatów, brytyjskie media odkryły wypowiedzi kilku z nich – dwóch musiało wycofać ze startu, gdy ujawniono ich dawne rasistowskie komentarze. Także archiwalne wypowiedzi Rostowskiego na Wyspach wzbudziły kontrowersje i konsternację. Zwłaszcza te z 2011, gdy były wicepremier oświadczył, że „stabilne społeczeństwa opierają się na małżeństwach heteroseksualnych” (w Wielkiej Brytanii to konserwatyści zalegalizowali małżeństwa homoseksualne), a także dotyczące aborcji czy „ukrytych gejów w ”. Były minister usiłował gasić pożar przekonując, że jego poglądy się fundamentalnie zmieniły. – Jestem konserwatystą, a konserwatyści zmieniają swoje przekonania – mówił w „Business Insider”.

Były wicepremier kandyduje z drugiego miejsca w Londynie. Na razie jego partia notuje 9 proc. w sondażach. – To nie jest zła pozycja, choć Rostowski nie jest specjalnie znaną postacią w Wielkiej Brytanii – uważa Christian Davies, korespondent „Guardiana” w Polsce. Jak podkreśla, Change UK to partia last minute, która nie jest przygotowana do wyborów, kampanii, nie ma infrastruktury. – W przeciwieństwie do Farage’a, nie mają też jasnego przekazu do elektoratu, niespecjalnie wiadomo, jaka jest różnica między nimi, a na przykład Liberalnymi Demokratami, z którymi nie chcą budować koalicji. To trochę tak jak z Nowoczesną i Platformą – podsumowuje Davies.

Czytaj też:
Jacek Rostowski kandyduje do europarlamentu. Chce reprezentować „po pierwsze Brytyjczyków”

Źródło: Wprost