Nowelizacja Kodeksu karnego. Andrzej Duda przed decyzją konsultował się z prezesem PiS?

Nowelizacja Kodeksu karnego. Andrzej Duda przed decyzją konsultował się z prezesem PiS?

Andrzej Duda
Andrzej DudaŹródło:Newspix.pl / ABACA
Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że prezydent Andrzej Duda miał przed odesłaniem nowelizacji Kodeksu karnego skonsultować się z Jarosławem Kaczyńskim.

Z informacji RMF FM wynika, że część prezydenckich ekspertów doradzała Andrzejowi zawetowanie ustawy. Chodzi przede wszystkim o tempo prac w parlamencie. Finalnie prezydent nie zdecydował się na taki krok a decyzję w tej sprawie miał konsultować z Jarosławem . Z ustaleń rozgłośni wynika, że na decyzję prezydenta miały także wpływ zbliżające się wybory. W zamian za nieodrzucenie ustawy prezydent może liczyć na krytykę jego decyzji w oficjalnych wypowiedziach polityków .

Prezydent skierował ustawę do TK

Andrzej Duda, działając na podstawie art. 122 ust. 3 konstytucji, podjął decyzję o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej nowelizacji kodeksu karnego. „Ustawa stanowi obszerną nowelizację wprowadzającą istotne zmiany w zakresie polityki karnej. W tym zakresie ustawa nie budzi wątpliwości prezydenta, ponieważ zrozumiałe jest dążenie ustawodawcy do stanowienia prawa karnego odpowiadającego wymogom sprawiedliwości.Decyzja o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego uzasadniona jest przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej. Tryb postępowania z przedmiotową ustawą wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego. Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji” – czytamy w oświadczeniu Kancelarii Prezydenta.

Wątpliwości Andrzeja Dudy wzbudził także przepis dotyczący „osoby pełniącej funkcję publiczną”. „Z perspektywy zasady równości, należy poddać przepis ten kontroli w zakresie, w jakim różnicuje sytuację prawną osób zajmujących stanowiska określone w zdaniu wstępnym art. 115 § 4 pkt 4 w zależności od tego, czy pełnią swoje funkcje w spółce handlowej, w której udział Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub państwowej osoby prawnej przekracza łącznie albo w odniesieniu do każdego z tych podmiotów 50 proc. kapitału zakładowego lub 50 proc. liczby akcji. Z perspektywy zasady określoności prawa karnego zasadne jest też zbadanie pojęcia organizacja krajowa” – zaznaczono w komunikacie.

Odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości

„Skierowanie przez prezydenta ustawy Kodeks karny do kontroli prewencyjnej Trybunału Konstytucyjnego jest jego konstytucyjnym uprawnieniem. Kontrola prewencyjna ustaw jest prerogatywą, z której korzystali niejednokrotnie prezydenci. Ta decyzja, co oczywiste, nie przesądza kierunku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Z satysfakcją odbieramy fakt, że prezydent nie miał zastrzeżeń co do treści projektu kodeksu karnego zaostrzającego kary za najpoważniejsze przestępstwa, m.in. przeciwko życiu i zdrowiu, czy przestępstwa pedofilskie. Decyzja odnosi się wyłącznie do spraw proceduralnych. Przypominam, że za procedowanie ustaw w parlamencie odpowiadają wyłącznie marszałkowie Sejmu i Senatu oraz służby prawne ich Kancelarii, a nie rząd czy Ministerstwo Sprawiedliwości” – napisał w oświadczeniu wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Czego dotyczy nowelizacja?

Nowelizacja została przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości i zakłada maksymalną karę 30 lat więzienia wobec osoby winnej zgwałceniu dziecka. Sprawcom czynów pedofilskich w niektórych przypadkach grozić też będzie dożywocie. Najpoważniejsze zbrodnie pedofilskie nie będą się przedawniać, nie będzie też możliwości ubiegania się o karę w zawieszeniu. Wedle nowelizacji, zlikwidowana będzie kara 25 lat więzienia, jako odrębny rodzaj kary. Sądy zamiast tego skazywać będą mogły na okres od miesiąca do 30 lat więzienia.