„Kler” nominowany do nagrody Parlamentu Europejskiego. Znalazł się na liście 10 filmów

„Kler” nominowany do nagrody Parlamentu Europejskiego. Znalazł się na liście 10 filmów

Janusz Gajos
Janusz Gajos Źródło:Kino Świat
Już w listopadzie poznamy film, który zgarnie nagrodę LUX Prize przyznawaną przez Parlament Europejski. Wśród produkcji uwzględnionych w oficjalnej selekcji znalazł się „Kler” Wojciecha Smarzowskiego".

LUX Prize to nagroda filmowa ustanowiona w 2007 roku, która jest przyznawana produkcjom promującym kultury europejskie oraz ukazującym wartości ważne dla wszystkich mieszkańców UE. W głosowaniu biorą udział posłowie , a zwycięzca jest ogłaszany w listopadzie. Na 54. festiwalu filmowym w Karlowych Warach ogłoszono 10 tytułów nominowanych do nagrody LUX Prize. Znalazł się wśród nich „Kler” Wojciecha Smarzowskiego, który po wejściu do polskich kin bił rekordy popularności. W drugiej połowie lipca lista zostanie zawężona do trzech produkcji. Przypomnijmy, w 2014 roku nagrodę przyznano „Idzie” Pawła Pawlikowskiego.

twitter

Pełna lista nominowanych filmów:

  • Kler reż. Wojciech Smarzowski (Polska)
  • Kto zabił sekretarza generalnego ONZ? – Mads Brügger (Dania, Norwegia, Szwecja, Belgia)
  • Gospod postoi, imeto i' e Petrunija – Teona Strugar Mitevska (Macedonia Północna, Belgia, Słowenia, Chorwacja, Francja)
  • Jej praca – Nikos Labôt (Grecja, Francja, Serbia)
  • Kraina miodu – Tamara Kotevska, Ljubomir Stefanov (Macedonia Północna)
  • Les invisibles – Louis-Julien Petit (Francja)
  • Ray & Liz – Richard Billingham (Wielka Brytania)
  • Systemsprenger – Nora Fingscheidt (Niemcy)
  • Chelovek, kotoryy udivil vsekh – Natasha Merkulova, Aleksey Chupov (Rosja, Estonia, Francja)
  • Królestwo – Rodrigo Sorogoyen (Hiszpania, Francja)

O czym opowiada „Kler”?

Produkcja Wojciecha Smarzowskiego jeszcze przed wejściem do kin wywołała wiele kontrowersji. „Kler” opowiada o losach trzech księży: Kukuły (Arkadiusz Jakubik) Lisowskiego (Jacek Braciak) i Trybusa (Robert Więckiewicz). Historia każdego z księży daleka jest od wyobrażeń, jakie większość katolików ma o duchownych. Ich postawa nie ma również nic wspólnego z życiem w ubóstwie i franciszkańską miłością bliźniego promowaną przez papieża Franciszka. W filmie Smarzowskiego duszpasterze przeklinają, jeżdżą drogimi samochodami, piją alkohol i generalnie nie widać, żeby tak chętnie powtarzane słowa o „dobru Kościoła” miały dla nich jakikolwiek inny wymiar, niż chęć czerpania osobistych korzyści.

Czytaj też:
Coś dla fanów „Wiedźmina”. Netflix pokazał pierwsze zdjęcia z serialu!