Marek Jopp zwrócił się do sądu, gdy odmówiono mu przyjęcia na studia, ponieważ nie dostarczył wymaganej opinii proboszcza. Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej musi zapłacić Joppowi 5 tysięcy złotych odszkodowania.
– Doszło do naruszenia zasady równego traktowania. Tego rodzaju wymóg w istocie rzeczy wykluczał z grona osób, które mogły ubiegać się o przyjęcie na studia, osoby niewierzące lub innego wyznania – wyjaśnił sędzia Marek Adamczyk.
– Nie można tak ludzi traktować, że wyrzuca się ich ze względu na wyznanie. Szczególnie na kierunku współfinansowanym ze środków publicznych, czyli także z moich podatków. Myślę, że wrócę do szkoły i ukończę ją. Ucinam tutaj pytania, czy to była prowokacja. Chciałem skończyć tę uczelnię – powiedział Marek Jopp.
Czytaj też:
O. Rydzyk w ostrych słowach do polityków „dobrej zmiany”. „Trzeba to naprawić!”