– Przy takim zachowaniu prezydent Gdańska nie należy się dziwić, że takie groźby wystąpiły. Przecież ludziom się wątroba przewraca, jak patrzą na to co się dzieje – powiedział Andrzej Gwiazda w wywiadzie dla Radia WNET w środę 7 sierpnia. Były opozycjonista dodał, że autorzy gróźb mają „moralne prawo wystąpić z groźbami, bo przy wyborach zostali najwyraźniej oszukani”.
Aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformował w rozmowie z dziennikarzami Radia Zet, że policjanci przyjęli od Aleksandry Dulkiewicz zawiadomienie. – W sobotę policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego przyjęli od prezydent Gdańska zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Po czynnościach, policjanci przesłali je pod ocenę przyjęcia kwalifikacji czynu prokuratorowi Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz – powiedział Chrzanowski. Radio ZET nieoficjalnie ustaliło, że zawiadomienie dotyczy publicznego pochwalania przestępstwa. Za ten czyn artykuł 255 Kodeksu karnego przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.