Wiosna połączy się z SLD? „Bariera nie do przejścia"

Wiosna połączy się z SLD? „Bariera nie do przejścia"

Włodimierz Czarzasty, Robert Biedroń, Adrian Zandberg
Włodimierz Czarzasty, Robert Biedroń, Adrian Zandberg Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Po wyborach parlamentarnych Wiosna ma przestać istnieć i połączyć się z SLD – wynika z tajnego załącznika do uchwały Partii Razem, do którego dotarł „Wprost”. – Niechęć Roberta Biedronia do kandydowania jesienią w wyborach parlamentarnych wskazuje, że bardziej go interesuje jednak kariera – nazwijmy to europejska, niż zajmowanie się sprawami krajowymi – powiedziała Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Wprost.pl.

– Obawiam się, że redakcja „Wprost” wyprodukowała coś w oparciu o swoją wyobraźnię. W oczywisty sposób nie może być tajnego załącznika do umowy koalicyjnej w chwili, kiedy koalicyjny komitet wyborczy nie istnieje. Nie ma takiego dokumentu. Bądźmy poważni. Ktoś sobie coś wyprodukował w oparciu o plotki i własne wyobrażenia – powiedział Adrian Zandberg w „Poranku” TOK FM. W ten sposób polityk odniósł się do informacji tygodnika „Wprost”.

Przypomnijmy – z tajnego załącznika do uchwały Partii Razem, do którego dotarł „Wprost", wynika, że po wyborach parlamentarnych Wiosna ma przestać istnieć i połączyć się z SLD. – Chcę poinformować w imieniu SLD, że nie widzieliśmy na oczy żadnego załącznika. Nie ma umowy, więc nie ma i załączników do umowy – powiedziała rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska na antenie radiowej Jedynki.

„Było to do przewidzenia, że taki będzie plan Biedronia”

– Od momentu, w którym został wybrany do Parlamentu Europejskiego, wyglądało to jakby uznał, że misja została zakończona. Jego niechęć do kandydowania jesienią w wyborach parlamentarnych wskazuje, że bardziej go interesuje jednak kariera – nazwijmy to europejska, niż zajmowanie się sprawami krajowymi – powiedziała Katarzyna Lubnauer (PO-KO) w rozmowie z Wprost.pl. – Ta informacja oczywiście może być niepokojąca zarówno dla wyborców jak i członków Wiosny, bo dla nich oznacza to zakończenie projektu, który miał zupełnie inny cel. Tak samo jak zresztą głosowanie przez wyborców zarówno Wiosny jak i Razem na komitet, który się na końcu będzie nazywał . Myślę, że może być dla części barierą nie do przejścia – dodała Katarzyna Lubnauer.

– Było to do przewidzenia, że taki będzie plan Biedronia. Wejść do Parlamentu Europejskiego, a potem już bez znaczenia jest, co się będzie działo. Biedroń jest politykiem, któremu zależało tylko na swojej osobistej karierze – powiedział Arkadiusz Mularczyk z klubu parlamentarnego w rozmowie z Wprost.pl.

Czytaj też:
Koniec Wiosny Biedronia? „Wprost” dotarł do tajnych dokumentów lewicy