Pożary w Amazonii były jednym z ważniejszych tematów rozmów podczas szczytu G7, którego gospodarzem była Francja. W poniedziałek wieczorem prezydent Francji, występując w telewizji po zakończeniu obrad w Biarritz podkreślił, że grupa szanuje suwerenność Brazylii, ale pożary Amazonii to sprawa globalna. Dodał, że „puszcza to płuca całej planety”.
Jednym z efektów szczytu było ogłoszenie pakietu pomocowego w wysokości 20 milionów dolarów. Środki mają być przekazane narodom amazońskim, takim jak Brazylia i Boliwia, przede wszystkim na opłacenie większej liczby samolotów przeciwpożarowych. Do oferty najbardziej rozwiniętych państw świata odniósł się Onyx Lorenzoni, szef sztabu prezydenta Jaira Bolsonaro w rozmowie z portalem Globo. – Dzięki, ale może te środki są bardziej istotne dla zalesienia Europy. Macron nie potrafi nawet zapobiec przewidywalnemu pożarowi w kościele, który jest częścią światowego dziedzictwa. Czego on chce nauczyć nasz kraj? – pytał retorycznie Lorenzoni, odnosząc się do pożaru katedry Notre Dame. – Brazylia jest demokratycznym, wolnym narodem, który nigdy nie stosował praktyk kolonialnych i imperialistycznych, co być może jest celem Francuza Macrona – dodał.
Zmiana stanowiska
We wtorek 27 sierpnia 2019 roku Brazylia zmieniła stanowisko w tej sprawie. Rzecznik prezydenta Jaira Bolsonaro przekazał, że Brazylia jest otwarta na przyjęcie międzynarodowej pomocy na walkę z pożarami w Amazonii, jeśli we własnym zakresie będzie decydować o sposobie wydatkowania środków. – Brazylia jest otwarta na przyjęcie pomocy finansowej od organizacji i krajów z zagranicy. Jednak zarządzanie tymi funduszami będzie leżało w naszym zakresie – powiedział Rego Barros.
Macron kontra Bolsonaro
Napięcia między Francją a Brazylią wzrosły po tym jak Emmanuel Macron umieścił temat walki z pożarami w Amazonii w agendzie szczytu G7 w Biarritz. Francja i Irlandia zgłosiły także gotowość do zawetowania umowy o wolnym handlu UE-Mercosur, jeśli Brazylia natychmiast nie wdroży programu ochrony lasów tropikalnych.
W odpowiedzi prezydent Brazylii zarzucił europejskiemu przywódcy mentalność kolonizatora. W opinii Jaira Bolsonaro instrumentalizuje on wewnętrzny problem Brazylii. Wówczas Emmanuel Macron nazwał polityka kłamcą twierdząc, że ten oszukał go podczas rozmów o polityce klimatycznej w trakcie szczytu G20 w Osace.