Papież Franciszek spóźnił się na Anioł Pański. Podał zaskakujący powód

Papież Franciszek spóźnił się na Anioł Pański. Podał zaskakujący powód

Papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański
Papież Franciszek podczas modlitwy Anioł PańskiŹródło:Newspix.pl / ZUMA
W niedzielę 1 września modlitwa „Anioł Pański” na Placu Świętego Piotra odbyła się nieco później niż zazwyczaj. Powód? Papież Franciszek spóźnił się przez awarię windy.

– Muszę przeprosić za to, że jestem później – tymi słowami Ojciec Święty przywitał się z zebranymi, pojawiając się z opóźnieniem w słynnym watykańskim oknie. Franciszek poprosił następnie wiernych o oklaski dla strażaków. Okazało się bowiem, że to dzięki ich wysiłkom głowa Kościoła dotarła na modlitwę. – Był spadek napięcia i winda się zatrzymała. Dzięki Bogu, strażacy przyjechali i z ich pomocą po 25 minutach wszystko ruszyło – wyjaśnił papież. W przemówieniu poinformował m.in. o tym, że w przyszłym miesiącu powoła 10 nowych kardynałów.

Agencja AFP podkreśla, że opóźnienie w rozpoczęciu modlitwy, która celebrowana jest przez Ojca Świętego w niedzielne południe, wywołało zaniepokojenie wiernych i obecnych ekip telewizyjnych. Pojawiły się spekulacje, czy powodem jest niedyspozycja 82-letniego papieża. Cotygodniowa modlitwa to okazja dla przybywających do Watykanu pielgrzymów z całego świata, by zobaczyć zwierzchnika kościoła katolickiego.

Czytaj też:
„Dwóch Papieży”. Jest pierwszy zwiastun i plakat filmu Netfliksa o Benedykcie XVI i Franciszku