Polski reżyser popiera opinię Scorsese i Coppoli o filmach Marvela. „Prymitywne i wtórne”

Polski reżyser popiera opinię Scorsese i Coppoli o filmach Marvela. „Prymitywne i wtórne”

Plakat z filmu "Avengers: Endgame"
Plakat z filmu "Avengers: Endgame"Źródło:Marvel Studios
– Nie jestem tak radykalny jak Coppola, ale w Marvelu opowieść rzeczywiście jest przedstawiona w wersji bardzo prymitywnej – powiedział Krzysztof Zanussi rozmowie z Wirtualną Polską. Polski reżyser przyznał też, w jakich okolicznościach zdarza mu się samemu oglądać filmy z MCU.

Krzysztof Zanussi, autor takich filmów jak „Iluminacja” czy „Barwy ochronne” został zapytany przez dziennikarza Wirtualnej Polski o skomentowanie słów Martina Scorsese i Francisa Forda Coppoli. Sławni twórcy ostro skomentowali filmy Marvela, twierdząc, że nie można ich nazwać kinem. Polski reżyser w swojej opinii nie jest tak radykalny, jak jego zagraniczni koledzy. Przyznał nawet, że „jakaś wartość” dla widzów w „Avengersach” jest.

Ludzie szukają archetypów, wzorców superbohatera i może je tam znajdują. – stwierdził Zanussi w rozmowie z WP. –  Ale to jest wszystko wtórne – powtarza starożytną mitologię, która już została wielokrotnie lepiej w kulturze przetworzona To jest przetworzenie mitologii w wersji ulicznej – dodał.

Jednocześnie reżyser przyznał, że nie chodzi do kina na takie filmy, chociaż zdarza mu się czasami włączyć je na parę minut w trakcie długich podróży samolotem, zwłaszcza po to, żeby zobaczyć jak wykonane są efekty specjalne.

Świadomie nie chodzę na takie filmy, co nie znaczy, że komukolwiek bym tego zabraniał. To jest inny świat: świat komiksu i czystej popkultury – powiedział reżyser Wirtualnej Polsce. – Mnie jednak wciąż interesuje niewielki odcinek kina, które próbuje należeć do sztuki wysokiej i konkurować z malarstwem, literaturą czy muzyką poważną. Ja Marvelowi nie odmawiam prawa bytu, ale to jest bardzo bliskie kultury masowej i nie mam z nim kontaktu – dodał.

Scorsese i Copolla krytykują MCU

– Kiedy Martin Scorsese mówi, że obrazy Marvela nie są kinem, ma rację, ponieważ oczekujemy czegoś od kina, oczekujemy czegoś, oświecenia, wiedzy, inspiracji – stwierdził Francis Ford Coppola, ostro krytykując filmy Marvela. – Nie wiem, czy ktokolwiek czerpie cokolwiek z oglądania tego samego filmu w kółko. Martin był miły, kiedy powiedział, że to nie kino. Nie powiedział, że to podłe, a ja po prostu mówię, że takie jest – dodał.

Francis Ford Coppola to sławny reżyser i scenarzysta, a także producent filmowy i kompozytor. Stworzył takie filmy jak Ojciec chrzestny, Czas Apokalipsy czy Drakula. W swojej karierze otrzymał 5 oscarów.

Martin Scorsese, zdobywca Oscara za „Infiltrację”, twórca takich dzieł jak „Taksówkarz”, „Chłopcy z ferajny”, „Gangi Nowego Jorku”, „Aviator” nie tylko w Hollywood jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej cenionych twórców. Legendarny reżyser Martin Scorsese zaatakował filmy wchodzące w skład Marvel Cinematic Universe, odmawiając im prawa przynależności do gatunku, którym sam się zajmuje.

– Wiecie, starałem się. Ale to nie jest kino – mówił reżyser pytany o to, czy widział filmy Marvel Studios. – Szczerze, choć są świetnie zrobione, z aktorami, którzy dają z siebie wszystko w tych okolicznościach, to kojarzą mi się co najwyżej z parkami rozrywki (w oryginale „theme parks” - red.). To nie jest kino istot ludzkich przenoszących emocjonalne i psychologiczne doświadczenia innych ludzi – kontynuował.

Czytaj też:
Copolla i Scorsese deprecjonują filmy Marvela. James Gunn ośmieszył ich stanowisko

Opracował:
Źródło: Wirtualna Polska