Abu Bakr al-Bagdadi zginął w niedzielę 27 października podczas operacji amerykańskich sił specjalnych. Przywódca Państwa Islamskiego zdetonował kamizelkę z ładunkami wybuchowymi, gdy zorientował się, że nie zdoła uciec żołnierzom. Według nieoficjalnych informacji prochy Bagdadiego zostały rozsypane w morzu po krótkich obrzędach islamskich. Osiem lat temu w ten sam sposób pochowano lidera Al-Kaidy Osamę bin Ladena.
Taki pochówek ma zapobiec temu, żeby grób terrorysty nie stał się celem pielgrzymek czy kultu. Amerykańska armia ograniczyła się jedynie do krótkiej informacji, że zwłoki al-Bagdadiego zostaną potraktowane zgodnie ze standardową procedurą i prawem konfliktu zbrojnego. Poinformowano też, że na razie nie zostaną upublicznione żadne zdjęcia i filmy z akcji zabicia terrorysty.
Nagrania z miejsca, gdzie miał zginąć lider tzw. Państwa Islamskiego publikują media. Nagranie z drona udostępniła rosyjska prorządowa Russia Today. Na miejscu był też reporter TRT.twitter
Czytaj też:
Śmierć przywódcy ISIS. Ukradziona bielizna al-Baghdadiego odegrała kluczową rolę w operacji USA