Prezydent mówił o tym nawiązując do cytowanej w czwartek przez jeden z dzienników wypowiedzi wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, który miał na zamkniętym posiedzeniu powiedzieć, że "NATO, do którego weszliśmy w 1999 roku, nie jest już sojuszem naszych marzeń".
Sam Waszczykowski podkreślił w oświadczeniu przesłanym PAP, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu "wielowątkowej dyskusji i przez to zniekształcona". Zgodziła się z tym na konferencji prasowej w Brukseli minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, mówiąc, że wypowiedź wiceministra "była analizowaniem pewnych szerszych informacji". Zapowiedziała, że MSZ teraz dokładnie analizuje wypowiedź Waszczykowskiego.
Prezydent powiedział, że nie zna okoliczności wypowiedzi wiceministra Waszczykowskiego. Jak dodał, "na tym świecie nie ma rozwiązań idealnych, ale my jesteśmy niezwykle lojalnym i przywiązanym do tej organizacji członkiem NATO, czemu dajemy wyraz w wielu konkretnych działaniach".
"Chciałbym to bardzo mocno podkreślić i pod tym względem nie jest tak, że stanowisko Polski, choćby o cal, się zmieniło i nie sądzę żeby się zmieniło w dającej się przewidzieć przyszłości"- zaznaczył prezydent na konferencji prasowej po pierwszym dniu szczytu UE w Brukseli.
Na pytanie, czy tarcza powinna być częścią systemu antyrakietowego NATO L. Kaczyński odparł, że w tej chwili Polska rozważa sprawę tarczy antyrakietowej w ramach swoich stosunków z USA. "Chciałbym przypomnieć, że i Polska i Stany Zjednoczone są w NATO. Jeżeli chodzi o tarczę antyrakietową, to jest sprawa bilateralnych stosunków między USA i Polską i chciałbym to mocno podkreślić" - mówił prezydent.
Prezydent poinformował, że oficjalna odpowiedź Polski w sprawie tarczy antyrakietowej będzie gotowa w stosunkowo krótkim czasie. "W niedługim czasie odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym ta sprawa zostanie już oficjalnie, po odpowiednim opracowaniu, postawiona" - powiedział L. Kaczyński.
pap, ss