Wałęsa w Kongresie. „Jeśli Stany Zjednoczone nie chcą przewodzić światu, to niech oddadzą ten interes Polsce”

Wałęsa w Kongresie. „Jeśli Stany Zjednoczone nie chcą przewodzić światu, to niech oddadzą ten interes Polsce”

Lech Wałęsa w Kongresie
Lech Wałęsa w Kongresie Źródło:Facebook / Lech Wałęsa
– Mnie uczono, że demokracja jest większością. A dziś większość w niektórych krajach nie chodzi na wybory – mówił Lech Wałęsa w podkomisji Izby Reprezentantów USA, w 30. rocznicę swojego przemówienia przed Kongresem USA.

Były prezydent przebywa w Stanach Zjednoczonych z wizytą z okazji 30. rocznicy rozpoczęcia transformacji ustrojowej w Polsce. Jednym z jej elementów było przemówienie na posiedzeniu Podkomisji ds. Europy, Eurazji, Energii i Środowiska (Komisja Spraw Zagranicznych) „Demokracja i Sojusz NATO: wspieranie wspólnych wartości demokratycznych”. Wystąpienie Wałęsy miało symboliczny charakter, bowiem 30 lat wcześńiej, 15 listopada 1989 roku przed połączonymi izbami Kongresu USA wygłosił słynne przemówienie, które zaczął od pierwszych słów amerykańskiej konstytucji „My Naród”. Tak też było tym razem.

„Kończyliśmy pewną epokę”

– My, Naród. Tak trzydzieści lat temu rozpocząłem moje przemówienie. Jako rewolucjonista dziś musiałbym powiedzieć dwa razy te same zdania. Wtedy kończyliśmy pewną epokę. Wielką epokę podziałów Europy i świata. I temu pokoleniu udało się. Ale jednocześnie na horyzoncie powstała nowa epoka – intelektu, informacji, globalizacji. I ten czas, obecny czas, jest dużo trudniejszy i gorszy od poprzedniego – mówił Lech Wałęsa. – Właściwie wszystkie dziedziny, w tym rola Stanów Zjednoczonych, powinny ulec zmianie – stwierdził noblista.

– Na skróty można powiedzieć tak – jedna epoka upadła, druga nie powstała. Czas, w jakim się znaleźliśmy, nazywam „epoką słowa”. Najpierw było słowo, a słowo ciałem się jutro stanie. Więc musimy bardzo dużo rozmawiać, robić tego rodzaje spotkania, by zauważyć różność tych epok – mówił Lech Wałęsa.

Jaka dalsza droga?

– Każdy kraj miał swoją drogę historyczną. Dopracował się swoich rozwiązań, nawet innej religii. Żeby budować większe struktury, musimy to wszystko widzieć – stwierdził były prezydent Polski. Wałęsa podkreślił, że może nie widać tego w Stanach Zjednoczonych, ale jest to widoczne w Europie. – Mogliśmy znieść granice, wprowadzić euro. Każdy człowiek z każdego kraju może w innym kraju pracować. Ale to koniec tej drogi. Stanęły podstawowe pytania. Na jakim fundamencie chcemy osadzić tę nową budowę Europy i świata. Drugie pytanie – jaki system ekonomiczny potrzebny jest na tę epokę – mówił Wałęsa. Podkreślił, że na pewno nie jest to komunizm, bo się nie sprawdził. Wykluczył też kapitalizm z czasów przeszłości. – Ścigaliśmy się, kto więcej i taniej zarobi. Ktoś nazwał to wyścigiem szczurów między państwami – wskazał Wałęsa.

– A jak wygląda dziś demokracja. Mnie uczono, że demokracja jest większością. A dziś większość w niektórych krajach nie chodzi na wybory. Jutro będą chodzić tylko ci, którzy mają być wybierani, a większość nie będzie chodzić – stwierdził Lech Wałęsa. Jego zdaniem powinno się przeorganizować życie polityczne. – W tym pokoleniu mamy wielkie zadanie, a szczególnie Stany Zjednoczone. Poprowadzić tak epokę słowa, byśmy znaleźli rozwiązanie na przyszłość – mówił, podkreślając, że rozwiązania z XX wieku obecnie nie pasują. – Musimy wszystko zrobić, żeby Stany Zjednoczone odzyskały kierowanie światem, bo inaczej może nas czekać tragedia światowa. Chyba że Stany Zjednoczone nie chcą przewodzić światu, to niech oddadzą ten interes Polsce. My będziemy wiedzieli, co z tym zrobić – stwierdził Lech Wałęsa.

Pisemna wersja

Były prezydent podkreślił, że przemówienie, które wygłosił, było spontaniczne. Zebranych odesłał też do pisemnej wersji przygotowanej wcześniej. Znajdziemy w niej więcej uwag o praworządności i obecnej sytuacji w Polsce. „Po udanej rewolucji w naszym kraju i ponad dwudziestu latach pozytywnych przemian politycznych I prawnych, w Polsce pojawiły się zagrożenia, których najzwyczajniej nie przewidzieliśmy. Dzisiaj w naszym kraju łamie się Konstytucję, uchwala się prawa, które podporządkowują rządzącym niezależne instytucje, ogranicza się i atakuje swobodną wymianę myśli” – czytamy w nim. W dokumencie wymieniono przykłady naruszania niezawisłości sędziowskiej, których zdaniem Wałęsy dopuszcza się obecna władza.

facebookCzytaj też:
Wałęsa zdradził, na kogo zagłosuje w wyborach prezydenckich. „Wybiorę mniejsze zło”

Źródło: WPROST.pl