Przypomnijmy, że mimo wezwania przez prezesa PiS do dymisji, Marian Banaś nie zrezygnował z funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli. W poniedziałek 2 grudnia portal Onet.pl poinformował, że Jakub Banaś, syn prezesa NIK, został zwolniony z banku Pekao S.A., w którym był pełnomocnikiem zarządu. – Kontekst zwolnienia Jakuba Banasia był jasny. To sygnał dla ojca — komentował rozmówca portalu z Pekao.
Zdaniem Włodzimierza Czarzastego, sytuacja z synem prezesa NIK „świadczy o świństwach”. Szef SLD tłumaczył, że w polityce nie powinno się uderzać w członków rodziny oponentów. – Ja bym po prostu nigdy nie atakował rodziny. Chyba że jego syn zrobił to po prostu w sposób taki, że kazano, żeby tam był, jest niekompetentny, jest głupi, jest niefajny – wskazał polityk.
Czarzasty: Lewica nie pomoże PiS-owi
Czarzasty podkreślił, że sprawa Mariana Banasia to „walka o punkty procentowe dla PiS-u”. Podkreślił przy tym, że nikt nie pomoże partii Jarosława Kaczyńskiego w rozwiązaniu problemów, które wywołał jej nominat. – Nie przyłożymy do tego ręki, nie wiem, co zrobi pan Grzegorz Schetyna, ale Lewica na pewno nie przyłoży do tego ręki, dlatego że po prostu cała ta obłuda związana z czystością, sprawiedliwością, uczciwością prawem po prostu się wylała i rozwaliła. Kryształ osobowości, kryształ uczciwości PiS-u pękł po raz kolejny – mówił gość Radia Zet.
W opinii Włodzimierza Czarzastego jest droga, by odwołać Mariana Banasia, ale do tego „ trzeba by było pokazać wszystkie świństwa, które się zdarzyły”. Szef SLD wyjaśnił, że jest to droga „ zgodna z ustawą o NIK-u. Art. 17 pkt 3 mówi, że skazany prawomocnym wyrokiem za popełnienie przestępstwa może być przez Sejm odwołany”. Zadeklarował te, że Lewica nie poprze pomysłu zmiany konstytucji, by w ten sposób usunąć prezesa NIK. – Wara od konstytucji w tej sprawie. Jak się robi gnój, to z tego gnoju trzeba samemu wyjść – skwitował.
Czytaj też:
Dyrektor CIS o publikacji „DGP”: Do sekretariatu marszałek Sejmu nie wpłynęło opisane pismo