Macierewicz odpowiada na publikację Onetu. „Jeż się okocił, a kot najeżył”

Macierewicz odpowiada na publikację Onetu. „Jeż się okocił, a kot najeżył”

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz
W niedzielę w portalu Onet.pl ukazał się tekst Andrzeja Stankiewicza, który dotarł do rozliczeń Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską firmą White House Writers Group. Wśród wydatków pojawiły się pozycje związane z Antonim Macierewiczem i Edmundem Jannigerem. Na publikację odpowiedział były szef MON.

Onet podkreśla, że ma dostęp do dokumentów na mocy amerykańskiego prawa, bowiem zajmująca się na zlecenie PFN PR-em Polski w USA waszyngtońska firma White House Writers Group zobligowana jest przez ustawę FARA do składania rozliczeń z pieniędzy otrzymywanych z zagranicy. Dlatego też szczegóły rozliczeń WHWG z PFN trafiają do Departamentu Sprawiedliwości USA. Stamtąd uzyskał je dziennikarz Onetu Andrzej Stankiewicz. To kolejna publikacja portalu o wydatkach PFN.

Z najnowszego raportu za ostatnie półrocze wynika, że PFN zapłaciła Amerykanom ponad 1,2 mln dolarów, czyli około 4,5 mln zł. Zgodnie z rozliczeniami, te pokaźne środki szły m.in. na prowadzenie profili w mediach społecznościowych, które... nie istnieją. W rozliczeniu pojawiają się sumy za wysyłkę maili, niedookreślone „spotkania z amerykańskimi liderami biznesu” czy... jedzenie w restauracjach znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie biura WHGW w Waszyngtonie. Amerykańska firma stołuje się więc na koszt polskiego podatnika (50-60 dolarów za posiłek). Jak pomaga jej to w promowaniu Polski – nie wiadomo.

Czytaj też:
Onet o marnotrawstwie w PFN. Miliony za nieistniejące strony internetowe, wysyłanie maili, obiady

Podróż do USA

Onet znalazł też informację o opłaceniu kosztów podróży i hotelu dla Edmunda Jannigera, byłego współpracownika Antoniego Macierewicza. Ten jednak nie chciał o tym rozmawiać i odesłał do reprezentujących go prawników. Sam szef MON zaproszony został przez PFN na konferencję „Polska i USA w obronie wolności: od pokonania komunizmu do zachowania suwerenności narodowej” w Chicago i – jak wynika ze słów adwokata – zabrał Edmunda Jannigera w tę podróż.

Jak podaje Onet, przelot do USA i zakwaterowanie Edmunda Jannigera miały kosztować PFN w maju 6 tys. 284 dolary, czyli niemal 25 tys. zł. Hotel to koszt ponad tysiąc dolarów (niemal 4 tys. zł), a bilet lotniczy — 5 tys. 280 dolarów (ponad 20 tys zł).

Macierewicz odpowiada

Na doniesienia portalu zareagował sam Macierewicz. „Wczoraj w wydaniu PO byłem Stalinem, dzisiaj według Onetu szastam kasą jak szejk arabski… Brednie. Wierzba zdębiała. Dąb się zaperzył. Jeż się okocił, a kot najeżył”– napisał na Twitterze.

twitter

Źródło: Onet.pl / Twitter/Antoni Macierewicz