Krystyna Janda spędzi urodziny protestując pod Sejmem. „Sytuacja jest krytyczna”

Krystyna Janda spędzi urodziny protestując pod Sejmem. „Sytuacja jest krytyczna”

Krystyna Janda
Krystyna Janda Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Na środę zaplanowano protesty przeciw proponowanym przez PiS zmian w wymiarze sprawiedliwości. Swój udział w wydarzeniu zapowiedziała już Krystyna Janda, która tego dnia kończy 67 lat. Aktorka nie chce jednak dostawać życzeń a wyraża nadzieję, że spotka się z fanami pod Sejmem.

„Dziś Sędziowie – jutro Ty!” – pod takim hasłem odbędą się ogólnopolskie protesty, których początek zaplanowano na godzinę 18 w środę. wypowiada otwartą wojnę niezależnemu sądownictwu! Planuje represje wobec sędziów i prokuratorów włącznie z wydaleniem z zawodu! Otwarcie nakazuje zaniechanie stosowania prawa europejskiego! To koniec trójpodziału władzy oraz krok w kierunku wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej! Wzywamy wszystkich do protestu! 18 grudnia wyjdźmy na ulice w całej Polsce – solidarni z sędziami!” – czytamy w  opisie wydarzenia.

Mieszkańcy polskich miast są zaproszeni do przychodzenia pod sądy. W  protest odbędzie się z kolei pod , gdzie pojawi się Krystyna Janda, która chce „wyrazić swój sprzeciw wobec tego, co się dzieje”. Aktorka, która w środę obchodzi 67. urodziny prosi, by nie składać jej życzeń urodzinowych, ponieważ „wystarczy innych smutków”. „Mam uczucie że sytuacja jest krytyczna. Bardzo poważna. Pozdrawiam Państwa serdecznie. Do zobaczenia podczas protestu” – dodała.

facebook

Co zakłada projekt autorstwa posłów PiS?

Projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie zmian dyscyplinujących sędziów. W projekcie zapisano, że podważanie statusu innych sędziów – w tym wskazanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa – będzie najcięższym deliktem dyscyplinarnym. W projekcie stwierdzono, że sędziom sądów powszechnych będzie groziło przeniesienie do innego miejsca pracy albo usunięcie z zawodu. Z kolei w przypadku sędziów Sądu Najwyższego pojawia się konieczność złożenia z urzędu sędziego. Ponadto, do katalogu kar parlamentarzyści chcą dopisać również karę pieniężną w wysokości miesięcznego wynagrodzenia z dodatkami.

Czytaj też:
Morawiecki broni projektu ustawy o dyscyplinowaniu sędziów. „Musimy zabezpieczyć porządek”