„Biskupi liberalizmu”? Jan Śpiewak wymienia ich z nazwiska i porównuje z prawicowymi

„Biskupi liberalizmu”? Jan Śpiewak wymienia ich z nazwiska i porównuje z prawicowymi

Jan Śpiewak
Jan Śpiewak Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Aktywista miejski Jan Śpiewak, który nagłośnił aferę reprywatyzacyjną w Warszawie, w ostatnich miesiącach poszerzył nieco swoją działalność publicystyczną. Od ujawniania lokalnych warszawskich patologii przeszedł do krytyki całego układu władzy w Polsce: zarówno po lewej, jak i prawej stronie sporu politycznego.

Najnowszy przykład nieodpowiednich postaw w polskiej przestrzeni publicznej Jan Śpiewak znalazł w związku ze sporem o osobę reżysera Romana Polańskiego. „W obronie Polańskiego wystąpiła cała plejada liberalnych gwiazd: profesor Płatek, profesor Środa a »Gazeta Wyborcza« wydrukowała ogromny pretensjonalny wywiad, który też rozgrzesza reżysera. Podobne zachowania widzimy po stronie prawicy w sprawie pedofilii w Kościele. Te podobieństwa nie są przypadkowe. Obie strony bronią kastowego społeczeństwa, bronią relacji władzy i hierarchii społecznej” – wskazywał.

„Ludzie, którzy mówią: »nie obchodzi mnie czy pedofil był biskupem czy sławnym reżyserem, trzeba ich ukarać« sprzeciwiają się strukturze społecznej opartej na przemocy silnych wobec słabszych. Środa i Płatek mogą mówić wiele, że są społecznie wrażliwe i postępowe. W rzeczywistości są bastionem konserwatywnego i reakcyjnego myślenia o społeczeństwie. Pełnią funkcję konserwatywnych biskupów liberalnej części społeczeństwa. Pilnują hierarchii i teraz zabierają głos, żeby ten porządek nie runął” – uważa Śpiewak.

Czytaj też:
Jan Śpiewak złożył wniosek o prezydenckie ułaskawienie. Prosi też o ustawę reprywatyzacyjną

Źródło: Facebook / Jan Śpiewak