Putin atakuje Polskę. Zagraniczny dziennik pisze o „manipulowaniu historią w celach politycznych”

Putin atakuje Polskę. Zagraniczny dziennik pisze o „manipulowaniu historią w celach politycznych”

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Newspix.pl / ABACA
„Po ponad 30 latach manipulowanie historią w celach politycznych powraca z nawiązką” – pisze Tony Barber. Publicysta brytyjskiego dziennika „Financial Times" w opublikowanym tekście odniósł się do grudniowych wypowiedzi prezydenta Rosji.

„Istnieje jednak szerszy kontekst walki za pomocą historii przez Putina. Po pierwsze, w związku ze zbliżającą się w maju 75. rocznicą zakończenia europejskiej części drugiej wojny światowej, Putin nie chce, aby cokolwiek zepsuło obchody sowieckiego zwycięstwa. Od czasu przejścia na bardziej autorytarny styl rządów i bardziej wojowniczą politykę zagraniczną triumf 1945 roku stał się fundamentem legitymizacji jego reżimu" – napisał Tony Barber na łamach „Financial Times”.

„Po drugie, Rosja jest zaniepokojona wpływem mówienia prawdy historycznej na stabilność systemów politycznych, zwłaszcza tych, które ograniczają wolność” – czytamy dalej. „Za czasów Michaiła Gorbaczowa, ostatniego przywódcy sowieckiego, a następnie Borysa Jelcyna, pierwszego prezydenta odrodzonego państwa rosyjskiego, Kreml uczciwie uznał ponure epizody historii XX wieku. Odwaga Gorbaczowa zdyskredytowała jednak ideologię, która leżała u podstaw państwa sowieckiego, w efekcie czego upadło ono niecałe siedem lat po objęciu przez niego władzy. Jest to lekcja, której nauczyli się dzisiejsi chińscy przywódcy, a także Putin" – analizował Tony Barber.

Wypowiedź Władimir Putin

Przypomnijmy, 20 grudnia spotkał się z przywódcami krajów byłego Związku Radzieckiego. Podczas przemówienia w ostrych słowach skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego będącą oceną wydarzeń prowadzących do wybuchu II wojny światowej. Prezydent Rosji odrzucił oskarżenia o to, że Pakt Ribbentrop-Mołotow przyczynił się do tego, że 1 września Niemcy zaatakowały Polskę, a nieco ponad dwa tygodnie później nastąpiła inwazja sowiecka.

Czytaj też:
Kampania pod dyktando Putina

Polityk cytowany przez agencję AP stwierdził, że to umowy podpisywane przez Wielką Brytanię, Francję i Polskę z Niemcami oraz pakt monachijski z 1938 roku „zachęciły” nazistów i utorowały drogę do rozpoczęcia światowego konfliktu. Zdaniem rosyjskiego polityka Związek Radziecki nie miał innego wyjścia, jak podpisać umowę z Niemcami po tym, jak mocarstwa zachodnie nie przyjęły propozycji Moskwy dotyczących sojuszu wojskowego.

Czytaj też:
Sędzia Radzik zapowiada prywatny akt oskarżenia wobec posła PO. Budka: Ten człowiek nie ma wstydu

Źródło: Financial Times