Ziobro i Warchoł o Komisji Weneckiej. „Parodia opinii”, „nielegalna wizyta”

Ziobro i Warchoł o Komisji Weneckiej. „Parodia opinii”, „nielegalna wizyta”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew ZiobroŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i jego zastępca Marcin Warchoł w ostrych słowach ocenili wizytę w Polsce Komisji Weneckiej oraz opinię na temat reformy sądownictwa wydaną przez ten organ.

– Pojawiła się informacja o dokumencie, który można nazwać parodią opinii Komisji Weneckiej, trudno bowiem traktować ten dokument poważnie i formalnie. Kategorię parodii czy tragikomedii, która jest związana z tym, co można tam przeczytać, wpisują się chyba najlepiej w opis, jeśli ktoś chciałby podjąć ambitne zadanie merytorycznej oceny tego, co tam można znaleźć – ocenił minister sprawiedliwości.

– To, co przebija z tego dokumentu, to segregacja. Pojawia się ona w różnych systemach prawnych, ale to, co proponują autorzy opinii Komisji Weneckiej wpisuję się w narrację, którą miałem okazję słyszeć czasami z ust ministrów sprawiedliwości krajów tzw. starej UE, którzy pouczali mnie z poczuciem wyższości i buty w głosie, że oni są przedstawicielami dojrzalszej demokracji i dlatego ich obywatelom, społeczeństwom wolno więcej niż Polakom – podkreślił Zbigniew . Minister sprawiedliwości podkreślił, że nigdy nie pozwoli na to, aby Polacy byli traktowani w ten sposób.

Wiceszef resortu sprawiedliwości Marcin Warchoł dodał, że wizyta Komisji Weneckiej w Polsce była nielegalna.

Co napisali przedstawiciele Komisji Weneckiej?

Komisja Wenecka przedstawiła 14-stronicowy dokument poświęcony najnowszym zmianom w polskim sądownictwie. Dokument jest krytyczny wobec nowelizacji ustaw sądowych. Komisja wyraziła zrozumienie dla trudnej sytuacji polskiego rządu, który ustawami z 2017 roku „umożliwił władzy ustawodawczej i wykonawczej szeroko zakrojone ingerowanie w wymiar sprawiedliwości”, co „tworzyło zagrożenie dla niezależności sądownictwa”. Jak jednak czytamy dalej, „niestety niektóre poprawki z grudnia 2019 roku mogą zostać odebrane jako dalsze podkopywanie niezależności sądownictwa podczas próby rozwiązania problemów z reformy 2017 roku. Poprzez te poprawki sędziowska wolność wypowiedzi i zrzeszania się zostały poważnie ograniczone.

Jak pisze Komisja Wenecka, polskie sądy będą dalej skutecznie powstrzymywane przed badaniem, czy inne sądy krajowe są „niezależne i bezstronne”. Dalszemu ograniczaniu uległ też udział sędziów w wymiarze sprawiedliwości. Sędziowskie samorządy zostały zastąpione, w istotnych kwestiach, kolegiami tworzonymi przez prezesów sądów mianowanych przez ministra sprawiedliwości. Komisja zwraca też uwagę na wprowadzenie nowych dyscyplinarnych wykroczeń i procedur dyscyplinujących. Sądy apelacyjne nie będą też mogły oceniać składów izb sądów niższych instancji. Ograniczana będzie też rola sędziów w Sądzie Najwyższym w procesie wyboru pierwszego prezesa SN.

Czytaj też:
Komisja Wenecka krytykuje nowelizację ustaw sądowych. „Dalsze podważanie niezależności sądów”

Źródło: TVP Info