Czy letnia pogoda zatrzyma koronawirusa? Eksperci komentują

Czy letnia pogoda zatrzyma koronawirusa? Eksperci komentują

Dodano: 
Termometr, zdj. ilustracyjne
Termometr, zdj. ilustracyjneŹródło:Fotolia / nnudoo
Ponieważ koronawirus rozprzestrzenia się na całym świecie, rozpowszechnia się przekonanie, że ciepłe letnie temperatury zatrzymają wybuch epidemii. Jaka jest prawda?

Prezydent USA Donald Trump uznał, że do kwietnia problem koronawirusa sam się rozwiąże. W Azji Południowo-Wschodniej, a konkretnie w Indonezji urzędnicy uznali ciepły klimat za sprzymierzeńca, ponieważ nie zdiagnozowano tam żadnych przypadków.

– Powietrze w Indonezji nie przypomina powietrza w Chinach, które jest podzwrotnikowe – powiedział Achmad Yurianto, starszy urzędnik w ministerstwie zdrowia Indonezji, w odpowiedzi na badanie sugerujące, że w tym kraju prawdopodobnie nie zostaną wykryte przypadki zachorowań.

Jednak eksperci ds. chorób zakaźnych twierdzą, że choć czynniki, które powodują, że inne wirusy dezaktywują się w miesiącach letnich, mogą wpływać na koronawirusa w podobny sposób, to nie ma co do tego pewności. I nawet jeśli rozprzestrzenianie się wirusa zwalnia wraz ze wzrostem temperatury, nie oznacza to, że zniknie on na dobre.

Czytaj też:
Obalamy popularne mity na temat koronawirusa COVID-19

Dlaczego przeziębienie i grypa latem rozprzestrzeniają się mniej?

Według Centr Kontroli i Prewencji Chorób przeziębienia występują najczęściej zimą i wiosną. Aktywność grypy osiąga szczyt między grudniem a lutym. Wydaje się, że COVID-19 jest przenoszony w taki sam sposób jak grypa i przeziębienie: przez bliski kontakt z zarażonymi ludźmi i drogą kropelkową, gdy zarażona osoba kicha lub kaszle.

Istnieje wiele powodów, dla których aktywność grypy i przeziębień spada latem, ale jednym z głównych jest to, że ciepła i wilgotna pogoda może utrudniać rozprzestrzenianie się wirusów drogą kropelkową.

– Kropelki przenoszące wirusy nie pozostają tak długo w zawieszeniu w wilgotnym powietrzu, a wyższe temperatury prowadzą do szybszej degradacji wirusów – mówi Elizabeth McGraw z Pennsylvania State University.

– Aktywność ludzka zmienia się także w miesiącach letnich – mówi Thomas Bollyky, dyrektor Globalnego Programu Zdrowia w Radzie ds. Stosunków Zagranicznych z siedzibą w Waszyngtonie. – Ludzie spędzają latem mniej czasu w pomieszczeniach, tam, gdzie mają ze sobą bliższy kontakt, co ułatwiałoby rozprzestrzenianie się wirusa.

Założenia przyjęte przedwcześnie?

Eksperci ds. zdrowia nie mają pewności, że koronawirus może zostać zatrzymany przed nadejściem lata.

Dr Nancy Messionnier z CDC przestrzegła przed założeniem, że liczba przypadków zmaleje w miarę wzrostu temperatur. – Myślę, że to przedwczesne założenie. Nie minął nawet rok z tym patogenem.

Inni eksperci ds. zdrowia zgadzają się, że jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy cieplejsza pogoda wpłynie na rozprzestrzenianie się wirusa. McGraw z Penn State University twierdzi, że prawdopodobnie będzie wiele czynników, które pozwolą określić, kiedy i jak wybuchnie epidemia. – Szybkość rozprzestrzeniania się wirusa, skuteczność praktyk kontroli zakażeń, pogoda i odporność prawdopodobnie będą odgrywać rolę w określaniu jego przyszłości – mówi.

Bollyky twierdzi, że spojrzenie na dwóch innych śmiercionośnych członków rodziny koronawirusów, SARS i MERS, może pomóc nam zrozumieć, jak COVID-19 może funkcjonować podczas upałów. – Wcześniejsze epidemie koronawirusa, SARS i MERS, tak naprawdę nie wykazały wyraźnych dowodów na to, że są sezonowe. Wybuch SARS zakończył się w lipcu, ale pogoda nie była wtedy jednorodna. MERS nie wykazuje sezonowości – wskazał.

Czytaj też:
Naukowcy podsumowali obecny stan wiedzy o koronawirusie. „Żegluga przez nieznane”

Nie wszędzie jest od razu lato

Chociaż największe skupiska koronawirusa znajdują się w miejscach nad równikiem: w Chinach kontynentalnych, Korei Południowej, Włoszech, Japonii i Iranie, wirus rozprzestrzenił się teraz na wszystkie kontynenty z wyjątkiem Antarktydy. Dotyczy to też takich krajów jak Brazylia i Australia na półkuli południowej.

Eksperci ostrzegają, że nawet jeśli sezonowa zmiana na półkuli północnej przynosi zmniejszenie liczby przypadków, może to oznaczać, że inne miejsca stają się bardziej podatne na rozprzestrzenianie się epidemii.

Nawet jeśli COVID-19 zniknie latem, może wrócić

Eksperci ostrzegają, że nawet jeśli COVID-19 stanie się mniej aktywny latem, może powrócić, jeśli lekarze nie opanują tej epidemii w pierwszej kolejności.

– Jeśli nadal będziemy świadkami utrzymującej się transmisji w wielu krajach, bardzo trudno będzie wyeliminować wirusa – mówi Charles Chiu, profesor z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. – Istnieje ryzyko, że może on stać się sezonowym wirusem bez globalnych uzgodnionych interwencji w zakresie zdrowia publicznego.

– Decydenci i urzędnicy ds. zdrowia nie powinni zdawać się na wysokie temperatury, aby uchronić nas przed COVID-19 – mówi Bollyky. – Jedyne, co mogą to zrobić, to pomoc ludziom i zrównoważona polityka mająca na celu zmniejszenie liczby zarażonych osób, ochronę pracowników służby zdrowia oraz poprawę diagnostyki i leczenia osób, które zachorują.

Czytaj też:
Jak rozmawiać ze swoimi dziećmi na temat koronawirusa?

Źródło: Time