Donald Tusk uderza w rządzących? „To oni są klęską żywiołową”

Donald Tusk uderza w rządzących? „To oni są klęską żywiołową”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Michał Fludra
Chociaż w Polsce wciąż rozprzestrzenia się pandemia koronawirusa, to w piątek tematem numer jeden są wybory prezydenckie. Działania rządzących krytykuje opozycja, a dosadną opinię wygłosił także Donald Tusk.

„Nie myślą o chorych, pozbawionych pracy, bankrutujących. Myślą wyłącznie o swojej władzy. A im więcej jej mają, tym bardziej są bezradni. To oni są klęską żywiołową” – napisał na Twitterze. Chociaż przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej nie napisał wprost, kogo na ma na myśli, to jego wpis pojawił się w czasie, gdy trwają dyskusje na temat sposobu oraz terminu, w jakim miałyby być przeprowadzone wybory prezydenckie.

twitter

Zmiana w konstytucji i przeniesienie wyborów o dwa lata?

Kilka dni temu w  pojawił się pomysł, żeby z powodu epidemii koronawirusa wybory prezydenckie przeprowadzić w pełni korespondencyjnie. Jednak Porozumienie Jarosława Gowina zdecydowanie sprzeciwiło się takiemu rozwiązaniu, mimo ultimatum, które przed koalicjantem postawił prezes PiS. Jarosław Kaczyński miał zagrozić, że usunie Porozumienie z rządu, jeśli posłowie z partii Gowina nie poprą nowych zmian w prawie wyborczym.

Podczas piątkowej konferencji prasowej Jarosław Gowin powiedział, że „stajemy wobec wyboru życia i śmierci, nie mogą się odbyć”. – Zmiana terminu wyborów może się odbyć wyłącznie w zgodzie z konstytucją – dodał polityk cytowany przez Onet. Wicepremier zapowiedział jednocześnie, że składa projekt zmiany w konstytucji, która wydłuża kadencję prezydenta do siedmiu lat. Oznacza to, że Andrzej Duda przez jeszcze dwa lata sprawowałby urząd głowy państwa, ale po zakończeniu kadencji nie mógłby ponownie ubiegać się o fotel prezydenta.

Jednak samo Porozumienie nie może wnieść takiej propozycji, bo potrzebowałoby do tego 92 podpisów. Jeśli udałoby się go nawet złożyć, to taki projekt musiałoby poprzeć 2/3 posłów, czyli nie tylko partia rządząca, ale również część opozycji. Z obecnych deklaracji partii opozycyjnych wynika, ze projekt przynajmniej na razie nie ma szans na to, żeby był uchwalony.

Czytaj też:
Hołownia: Nie ma co kombinować ze zmianą konstytucji. Wystarczy oprzeć się na tej która jest