„Wiadomości” TVP od tygodnia wyliczają, od ilu dni „zwłoka Senatu naraża Polaków”

„Wiadomości” TVP od tygodnia wyliczają, od ilu dni „zwłoka Senatu naraża Polaków”

Logo „Wiadomości” TVP
Logo „Wiadomości” TVPŹródło:X / @OlechowskiJarek
W głównym wydaniu „Wiadomości” TVP od tygodnia pojawiają się materiały o wyborach prezydenckich, które są zapowiadane dokładnie takim samym paskiem. Zmienia się jedynie liczba dni, przez które „zwłoka Senatu naraża Polaków”.

– Codziennie dostarczają miliony przesyłek, teraz dowiadują się, że są "posłańcami śmierci". Listonosze na celowniku tych, którzy zwalczają plan głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. Mija już 19. dzień bez decyzji marszałka Tomasza Grodzkiego. Senat nadal nie zajął stanowiska w sprawie wyborów korespondencyjnych. Opozycja liczy, że grając na emocjach i strachu – zablokuje wybory, używając do tego między innymi samorządów – usłyszeli widzowie ostatniego wydania „Wiadomości”. Materiał został zapowiedziany na pasku informacyjnym hasłem „19. dzień zwłoki Senatu naraża Polaków”. Paski o takiej treści pojawiają się codziennie od niedzieli 19 kwietnia. Zmienia się jedynie liczba dni, przez które „zwłoka Senatu naraża Polaków”.

twitter

Za przygotowanie materiałów byli odpowiedzialni Maciej Sawicki oraz Krzysztof Nowina-Konopka. We wszystkich materiałach podkeślano, że kandydaci opozycji notują ostatnio spadki w sondażach, natomiast poparcie dla Andrzeja Dudy oscyluje w granicach 50 proc. i dlatego właśnie partie chcą przełożenia wyborów prezydenckich. – Dzisiejszy czwartek to już siedemnasty dzień bez decyzji marszałka Tomasza Grodzkiego. Senat nadal nie zajął stanowiska w sprawie wyborów korespondencyjnych. Co więcej, opozycja w obliczu drastycznego spadku swoich notowań coraz mocniej i częściej namawia do przesunięcie terminu wyborów – stwierdził w czwartek Michał Adamczyk, zapowiadając materiał o wyborach korespondencyjnych. W innym materiale Małgorzacie Kidawie-Błońskiej wytknięto, że podczas klęsk naturalnych za rządów PO-PSL byli, przeciwnie niż teraz, przeciw wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej.

Czytaj też:
Kontrowersyjna akcja w sieci. 46 tys. osób zainteresowanych „grupowym kaszlem pod domem Kaczyńskiego”