Co to są emerytury stażowe, o które ponownie chce zawalczyć prezydent Andrzej Duda?

Co to są emerytury stażowe, o które ponownie chce zawalczyć prezydent Andrzej Duda?

Prezydent Duda w maseczce
Prezydent Duda w maseczce Źródło: Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent Andrzej Duda obiecał walczyć o emerytury stażowe, jeśli zostanie wybrany na drugą kadencję. Czym są takie emerytury?

Emerytury stażowe w programie z 2015 roku

Prezydent Andrzej Duda postulował emerytury stażowe już podczas kampanii w 2015 roku. O ile za jego kadencji udało mu się podpisać ustawę o obniżeniu (podwyższonego wcześniej) wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet, o tyle emerytury stażowe nie zostały wprowadzone.

Emerytury stażowe w programie na drugą kadencję

Teraz prezydent wraca do pomysłu i obiecuje zawalczenie o emerytury stażowe ponownie. 5 maja prezydent Andrzej Duda podpisał przedwyborcza umowę z NSZZ „Solidarność”. Jednocześnie związek przekazał obecnemu prezydentowi poparcie w wyborach. Podczas wspólnej konferencji prezydenta Andrzeja Dudy i przewodniczącego „Solidarności” Piotra Dudy, szef związku przyznał, że w nowej umowie powrócono do niespełnionej obietnicy Andrzeja Dudy z 2015 roku dotyczącej wprowadzenia emerytur stażowych. – Nie znalazło to przychylności większości parlamentarnej. Dlatego w nowej umowie konsekwentnie wpisujemy emerytury stażowe. Tego oczekują pracownicy – podkreślił Piotr Duda.

twitter

Co to są emerytury stażowe?

Świadczenie emerytalne (tzw. stażowe) polega na tym, że pracownik może uzyskać emeryturę po przepracowaniu 40 lat w przypadku mężczyzn i 35 lat w przypadku kobiet. Jeśli mężczyzna zaczął pracę jako 18-latek, to mógłby przejść na emeryturę w wieku 58 lat, gdyby Andrzejowi Dudzie udało się przeforsować prawo w drugiej kadencji. Natomiast kobieta mogłaby zostać emerytką już w wieku 53 lat.

Czytaj też:
Prezydent podpisał umowę z „Solidarnością”. Powrót do niespełnionej obietnicy ws. emerytur
Czytaj też:
Politolodzy z całej Polski w liście otwartym apelują o rozsądek. „Zostało kilkadziesiąt godzin”