Anna Lewandowska pokazała zdjęcie Laury. Z siostrzyczką pozowała Klara

Anna Lewandowska pokazała zdjęcie Laury. Z siostrzyczką pozowała Klara

Laura i Klara Lewandowskie
Laura i Klara LewandowskieŹródło:Instagram / annalewandowskahpba
Anna i Robert Lewandowscy są znani nie tylko wśród fanów sportu, a ich nazwisko stało się marką samą w sobie. Nic więc dziwnego, że narodziny drugiego dziecka pary wzbudziły takie zainteresowanie wśród internautów. Wie o tym trenerka personalna, która podzieliła się kolejnym zdjęciem małej Laury.

„Siostry. Rodzina jest najważniejsza” – napisała Anna Lewandowska na , a do postu dołączyła zdjęcie małej Laury w kołysce. Nad noworodkiem, który przyszedł na świat dwa dni temu, pochyla się starsza o trzy lata siostra Klara. Po kilku godzinach od publikacji post doczekał się ponad 230 tys. polubień i wielu komentarzy. „Słodziaki-szczęściary! Już zawsze będą miały siebie” – napisała Małgorzata Kożuchowska. „Sama słodycz” – stwierdziła Magdalena Steczkowska. „Chyba czas wziąć się do roboty” – zażartował siatkarz Piotr Nowakowski mając zapewne na myśli, że sam chciałby zostać wkrótce rodzicem.

Narodziny Laury

„Cześć mała. Witamy na świecie Lauro!” – napisał Robert Lewandowski 6 maja na Instagramie dołączając zdjęcie z córką. Piłkarz oznaczył w poście także swoją żonę pisząc, że wykonała „dobrą robotę”. Tym samym para poinformowała o przyjściu na świat drugiego dziecka. Przypomnijmy, zawodnik Bayernu Monachium i popularna trenerka personalna mają już córkę Klarę, która kilka dni temu skończyła trzy lata.

jest uznawany obecnie nie tylko za najlepszego, ale również najpopularniejszego polskiego piłkarza. Nic więc dziwnego, że media uważnie śledzą jego poczynania, a dużo zainteresowania wzbudza także życie prywatne zawodnika. Tak było w przypadku pierwszej ciąży , która trzy lata temu urodziła Klarę. Już w listopadzie stało się jasne, że dziewczynka doczeka się rodzeństwa, o czym sportowiec poinformował w nietypowy sposób. Po strzeleniu bramki w meczu z Olympiakosem Pireus golu schował piłkę pod koszulkę oraz wykonał charakterystyczny gest „ssania kciuka”, który dla kibiców oznaczał jedno – snajper Bayernu po raz kolejny miał zostać ojcem.

Czytaj też:
Sportowcy wracają do COS-ów. Kszczot: Tam będzie łatwiej złapać chorobę niż w domu

Galeria:
Anna i Robert Lewandowscy po raz drugi zostali rodzicami