Przetasowania w kluczowych zespołach Formuły 1. Odejście Vettela wywołało lawinę

Przetasowania w kluczowych zespołach Formuły 1. Odejście Vettela wywołało lawinę

Bolid Ferrari
Bolid FerrariŹródło:Shutterstock / LiveMediaSrl
Wczoraj świat sportu obiegła niespodziewana wiadomość, że po zakończeniu sezony 2020 z zespołu Ferrari odejdzie czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel. Dziś poznaliśmy następstwa tej decyzji.

Na lawinę wywołaną wczorajszą decyzją Sebastiana Vettela nie trzeba było długo czekać. Dziś świat Formuły 1 będzie mówił o dwóch kluczowych ruchach na rynku transferowym. W miejscu, które na sezon 2021 w czerwonym bolidzie z Maranello zwolni Niemiec, zasiądzie Carlos Sainz. Jego miejsce w McLarenie przejmie Daniel Ricciardo, który obecnie występuje w zespole fabrycznym Renault.

facebook

Co to oznacza dla Formuły 1? Przede wszystkim to dość zaskakujący ruch Ferrari. Widać, że wraz ze zmianą szefa zespołu, zmieniła się też wieloletnia tradycja zatrudniania doświadczonych zawodników. W zeszłym sezonie postawiono na młodego Charlesa Leclerca, który w zeszłym sezonie pokazał, że ma potencjał na przyszłego mistrza świata. W przyszłym sezonie dołączy do niego Carlos Sainz, który mimo sporego już doświadczenia w „królowej motorsportu”, ma zaledwie 25 lat.

Lando i Daniel

Kto w miejsce Sainz'a? Daniel Ricciardo. Zespół poinformował, że Australijczyk zdecydował się na nieprzedłużanie dwuletniego kontraktu z Renault, który wygasa z końcem tego sezonu. Przygoda sympatycznego zawodnika z francuskim zespołem nie należy do udanych. Po transferze z RedBulla oczekiwano zdecydowanie więcej, ale team nie był w stanie zbudować wystarczająco szybkiego bolidu, a Ricciardo wielokrotnie powtarzał, że nie czuje się komfortowo w żółto-czarnym samochodzie.

facebook

McLaren w 2021 roku będzie dysponował więc parą najbardziej wyluzowanych i uśmiechniętych kierowców w stawce. Ricciardo i Lando Norris już nie raz pokazali, że potrafią rozbawić się do łez. Najbardziej znanym przykładem jest jedna z konferencji prasowych, na której zachowaniem wspomnianej dwójki nieco zaskoczony był Lewis Hamilton.

– Jestem wdzięczny za czas spędzony w Renault i sposób w jaki mnie przyjęli, ale nie powiedziałem ostatniego słowa. Mam tu jeszcze pracę do zrobienia i chciałbym ją zakończyć z przytupem – powiedział Daniel Ricciardo.

Czytaj też:
Dziś 70. urodziny Formuły 1. Królowa motorsportu świętuje

Opracował:
Źródło: f1.com