Sasin: Na trzy tygodnie wstrzymujemy prace w kopalniach

Sasin: Na trzy tygodnie wstrzymujemy prace w kopalniach

Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło: Newspix.pl / TEDI
Jacek Sasin poinformował, że od wtorku 9 czerwca na trzy tygodnie wstrzymane zostanie wydobycie węgla w kilkunastu kopalniach JSW i PGG. Górnicy mają otrzymać 100 proc. wynagrodzenia.

Podczas konferencji prasowej Jacek Sasin oraz Łukasz Szumowski mówili o sytuacji epidemicznej na Śląsku. Wicepremier poinformował, że od wtorku 9 czerwca na trzy tygodnie wstrzymane zostanie wydobycie węgla w dwóch kopalniach JSW i 10 kopalniach PGG. – Te czasowe działania, które chcielibyśmy podjąć to czasowe wyłączenie w tych kopalniach, w których odnotowujemy zakażenia koronawirusem, a których załogi nie zostały w pełni przebadane na obecność koronawirusa – wyjaśnił Jacek Sasin.

– Na Śląsku mamy 60 proc. wolnych łóżek i ponad 85 proc. wolnych respiratorów. Osoby z ognisk, górnicy przechodzą chorobę łagodnie. Przypadki na Śląsku to przypadki z ognisk. Nie ma transmisji poziomej. Przeprowadziliśmy ponad 50 tys. badań wśród górników. Stąd duża liczba pozytywnych przypadków. Nikt na taką skalę badań nie prowadził. 3-tygodniowe postojowe pozwoli przeciąć transmisję. Jednocześnie cały czas będziemy badać pracowników kopalń, w których ryzyko wystąpienia koronawirusa jest największe – wyjaśnił Łukasz Szumowski.

Wynagrodzenie dla górników

Jacek Sasin zapewnił, że w trakcie postojowego górnicy otrzymają pełne wynagrodzenie. – Wszyscy górnicy za ten okres postojowego otrzymają 100 proc. wynagrodzenia, czyli nie poniosą żadnych strat finansowych, strat ekonomicznych. Bardzo nam zależało na tym, żeby górnicy nie byli ekonomicznie karani za to, że w kopalniach doszło do zarażeń, które nas skłoniły nas do podjęcia takich decyzji – podkreślił wicepremier.

Koronawirus w kopalniach

Łącznie od początku pandemii zakaziło się prawie 5 tys. górników z trzech spółek węglowych. W PGG najwięcej chorych jest w kopalniach: Jankowice (672), Sośnica (460) i Murcki-Staszic (235). W rudzkiej kopalni Bielszowice, gdzie wcześniej również prowadzono badania przesiewowe, potwierdzono 71 przypadków koronawirusa; w kopalni Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych jest ich 14. Mimo znaczącego wzrostu liczby chorych w kopalni Zofiówka w końcu minionego tygodnia, nadal największe w JSW ognisko koronawirusa to kopalnia Pniówek w Pawłowicach, gdzie od początku epidemii do poniedziałku zakażonych zostało 1587 pracowników. Oprócz zakładów PGG i JSW od początku epidemii zakażonych zostało także 590 górników z należącej do Węglokoksu bytomskiej kopalni Bobrek. Górnicy stanowią ponad połowę spośród 9639 (dane z niedzielnego wieczoru) wszystkich osób zakażonych w woj. śląskim.

Czytaj też:
Jacek Sasin: Poprosiłem Pocztę o wstrzymanie ściągania abonamentu RTV