Kurtyka: lustracji podlega 300-400 tys. stanowisk

Kurtyka: lustracji podlega 300-400 tys. stanowisk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Janusza Kurtyki, lustracji podlega w Polsce obecnie od 300 do 400 tys. stanowisk. Nie oznacza to jednak, że tyle osób zostanie zlustrowanych. Nie wiadomo bowiem, jaki procent tych stanowisk zajmują osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 r.
Jak przypomniał Kurtyka, wcześniej Kancelaria Prezydenta szacowała, że nowej ustawie lustracyjnej będzie podlegać od 300 do 700 tys. osób. Jego zdaniem, precyzyjniejsze określenie wyliczeń stało się możliwe dopiero "w momencie gdy ustawa stała się ciałem i ostatecznie sprecyzowano kategorie, które jej podlegają".

Podczas wtorkowego briefingu w siedzibie warszawskiego IPN Kurtyka przedstawił dziennikarzom szefa pionu lustracyjnego IPN prokuratora Jacka Wygodę.

Wygoda przyznał, że "wahał się", czy przyjąć stanowisko szefa pionu lustracyjnego, "bo to poważne zadanie i nie wie, czy uda się zrealizować zapowiedź prezesa Instytutu, że do końca roku osiągniemy pełną gotowość bojową".

Pytany jak długo, zgodnie z nową ustawą, potrwa proces lustracyjny, Wygoda powiedział, że "zależy to od tego czy oświadczenia lustracyjne będą prawdziwe czy nie".

Przypomniał, że ustawa nakłada na IPN obowiązek zachowania pewnej hierarchii w sprawdzaniu oświadczeń lustracyjnych. "Wiadomo, że na pierwszym miejscu będzie prezydent RP i jego sprawdzimy w pierwszej kolejności" - powiedział Wygoda.

Ocenił, że organizacja pionu lustracyjnego powinna zająć kilka miesięcy. "Jesteśmy w powijakach. Sądzę, że zaczniemy raczkować za parę miesięcy (...), ale jeszcze nie raczkując postaramy się o to, aby najważniejsze oświadczenia lustracyjne zostały zweryfikowane" -  dodał.

Zdaniem Wygody, na ocenę ustawy lustracyjnej należy poczekać do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.

Zgodnie z obowiązującą od czwartku ustawą lustracyjną, pion lustracyjny IPN będzie m.in. sprawdzał wstępnie prawdziwość oświadczeń lustracyjnych osób publicznych, występował do sądów w przypadku podejrzenia ich "kłamstwa lustracyjnego" oraz publikował listy agentów z PRL.

W pionie lustracyjnym ma docelowo pracować ok. 100 prokuratorów i drugie tyle osób obsługi. W tegorocznym budżecie przyznano IPN 20 mln zł na nowe zadania lustracyjne.

Nowy szef pionu lustracyjnego IPN urodził się w 1965 r. w Krakowie. Ukończył wydział prawa i administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1990-1999 był funkcjonariuszem policji. Od 1999 r. do 2000 r. pełnił funkcję dyrektora departamentu w Generalnym Inspektoracie Celnym. W latach 2000-2001 był funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego, zaś od 2001 r. do 2006 r. prokuratorem Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście Zachód. W 2006 r. został Prokuratorem Rejonowym w Myślenicach. Od marca 2007 r. pracuje w pionie śledczym krakowskiego IPN.

pap, ss