Trzaskowski mówił o wstępnych przyczynach wypadku w Warszawie. Powodem zasłabnięcie kierowcy?

Trzaskowski mówił o wstępnych przyczynach wypadku w Warszawie. Powodem zasłabnięcie kierowcy?

Rafał Trzaskowski
Rafał TrzaskowskiŹródło:Newspix.pl / Maciej Goclon
Po otrzymaniu informacji o wypadku autobusu w Warszawie Rafał Trzaskowski przerwał kampanię wyborczą i przyjechał na miejsce zdarzenia. Podczas konferencji prasowej prezydent miasta zapowiedział powołanie specjalnej komisji wyjaśniającej przyczyny wypadku oraz wskazał, co mogło doprowadzić do tej tragedii.

Rafał Trzaskowski podczas konferencji na miejscu wypadku przekazał, że obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Zajmie się tym komisja, do której powołani zostaną policjanci oraz przedstawiciele miasta. Prezydent Warszawy potwierdził również, że do szpitali przewieziono 17 osób. – Część osób jest w Szpitalu Bielańskim. Zapewniamy pomoc psychologiczną dla wszystkich, którzy tej pomocy będą potrzebowali – zadeklarował polityk.

Prezydent podziękował także policjantom i strażakom za sprawnie przeprowadzoną akcję ratunkową oraz poinformował, że uruchomiona została specjalna linia informacyjna dla osób zainteresowanych pozyskaniem informacji na temat zdarzenia. – Ja za chwilę jadę do Szpitala Bielańskiego, żeby zobaczyć, jak poważna jest sytuacja i jakiej pomocy potrzeba ze strony miasta – dodał. poinformował również, że autobus był sprawny i stosunkowo nowy, ponieważ zakupiono go rok temu. – Wiemy, że kierowca jest młody i prawdopodobnie zasłabł – dodał.

Reakcja kandydatów

Kandydaci w wyborach prezydenckich zareagowali na tragiczny wypadek autobusu miejskiego, do którego doszło w Warszawie. Andrzej Duda poinformował za pośrednictwem Twittera, że poprosił ministrów Mariusza Kamińskiego raz Łukasza Szumowskiego o szczególną pieczę nad niesieniem pomocy poszkodowanym. W kolejnym wpisie prezydent dodał, że wszyscy poszkodowani zostali zabezpieczeni i otrzymali pomoc. Podziękował także służbom ratunkowym za sprawne i ofiarne działanie.

Z kolei Szymon Hołownia oraz Robert Biedroń złożyli kondolencje rodzinom ofiar tragicznego wypadku na moście Grota-Roweckiego. Przypomnijmy, że z oficjalnych informacji przekazanych przez rzeczniczkę stołecznego ratusza Karolinę Gałecką wynika, że rannych zostało 20 osób, a jeden z pasażerów zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Na miejsce wysłany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz dziewięć zespołów ratownictwa medycznego. W rozmowie w TVN24 Tomasz Prazner z warszawskiego pogotowia dodał, że sześć osób jest w stanie ciężkim i wymaga pilnej interwencji lekarskiej. Łukasz Szumowski potwierdził, że w wypadku zginęła jedna osoba. Z informacji ministra zdrowia wynika, że w ciężkim stanie jest pięciu pasażerów autobusu linii 186.

Czytaj też:
Wypadek autobusu w Warszawie. Szumowski: Poszkodowanych dwoje nieletnich

Galeria:
Autobus spadł z wiaduktu w Warszawie. Zdjęcia z miejsca zdarzenia