Fogiel mówił o „partyjce w Call of Duty” z Bosakiem. Zdradził też, gdzie jest Kaczyński

Fogiel mówił o „partyjce w Call of Duty” z Bosakiem. Zdradził też, gdzie jest Kaczyński

Radosław Fogiel
Radosław Fogiel Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Nieobecność Jarosława Kaczyńskiego podczas kampanii wyborczej została zauważona przez dziennikarzy i wyborców, a w mediach co jakiś czas pojawiają się pytania o rolę prezesa PiS. Z wyjaśnieniami pospieszył Radosław Fogiel, który w środowy poranek pojawił się na antenie TOK FM.

– Prezes jest obecny w wielu momentach bardzo ważnych dla Polski po 1989 roku. Również teraz jest zaangażowany w kampanię. Ktoś musi tym zarządzać i to jest właśnie rola szefa partii – powiedział Radosław Fogiel na antenie RMF FM. Wicerzecznik PiS dodał, że  odpowiada za „mobilizowanie struktur, posłów i działaczy do tego, żeby byli bardzo zaangażowani” oraz za „dodawanie otuchy tym, którzy są już zmęczeni kampanią”. – Są to po prostu obowiązki lidera dużej formacji wyjaśnił.

„Chowanie” Kaczyńskiego?

Rozmówca Piotra Kraśki odniósł się także do tezy o „chowaniu” Kaczyńskiego na czas . Jego zdaniem wygłaszanie takiej opinii to „ulubiony sport części komentatorów”. – Jeśli chodzi o aktywność wiecową pana prezesa, to jest jedna drobna różnica. W tych wszystkich wyborach startowało ugrupowanie, którego Jarosław Kaczyński jest liderem, co w sposób dość naturalny stawiało go w świetle reflektorów tych kampanii – zauważył Fogiel. Dodał, że w tegorocznych wyborach „nie startuje PiS, tylko o reelekcję ubiega się i to on jest główną twarzą kampanii”.

Podczas rozmowy poruszono także temat kandydatów na prezydenta, wśród których najmłodszy był . Kraśko zauważył, że polityk jest rówieśnikiem rzecznika PiS i zaczął dopytywać, czy występuje między nimi „łączność pokoleniowa”. – Pewnie jakbyśmy się umówili na partyjkę w Call of Duty to byłaby łączność pokoleniowa – zażartował Fogiel.

Rozmówca Kraśki był dopytywany o to, dlaczego – chociaż jak zaznaczył sam Fogiel, kampanię prowadzi Andrzej Duda, a nie PiS – to mimo to na wiecach pojawia się . Wicerzecznik PiS podkreślił wówczas, że „ta kampania byłaby dużo gorsza gdyby nie praca partii i tego, kto na czele tej partii stoi”. A co z szefem rządu podróżującym po kraju i zachęcającym do wspierania obecnego prezydenta? – Jeśli wykonuje obowiązki premiera, to jako premier. A jeśli jest na wiecu, to jako działacz PiS. Dokładnie tak samo jak wszyscy premierzy przed nim, którzy brali udział w kampaniach. Funkcję się pełni, ale wykonuje się nią w konkretnych sytuacjach, nie może to blokować tego, że działacz może rozdawać ulotki itd. Tak samo premier Morawiecki – podsumował Fogiel.

Czytaj też:
Jachira i Zielińska krytykowane na Twitterze. „W głowie się nie mieści, posłanka maluje po murach”