Znana choroba powróciła i pojawiła się w Chinach. Czy są powody do niepokoju?

Znana choroba powróciła i pojawiła się w Chinach. Czy są powody do niepokoju?

Dodano: 
Lekarz ze strzykawką
Lekarz ze strzykawką Źródło:Pexels / Gustavo Fring
Podejrzewany przypadek dżumy dymieniczej został zgłoszony władzom chińskim. Nie wiadomo, w jaki sposób pacjent został zarażony, ale kraj jest w pogotowiu na kolejne przypadki.

Dżuma jest jedną z najbardziej śmiercionośnych chorób w historii ludzkości – ale teraz można ją łatwo leczyć antybiotykami. Jest potencjalnie śmiertelną chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie zwane Yersinia pestis, które żyją głównie u gryzoni i ich pcheł.

Dżuma dymienicza jest najczęstszą postacią choroby u ludzi. Nazwa pochodzi od wywoływanych przez nią objawów – bolesnych, obrzękniętych węzłów chłonnych lub „pęcherzyków” w pachwinie lub pod pachami. W latach 2010–2015 na całym świecie zgłoszono 3 248 przypadków, w tym 584 zgony. Historycznie nazywano ją również Czarną Śmiercią, w związku z gangrenowym czernieniem i śmiercią części ciała, takich jak palce u rąk i stóp, które mogą się zdarzyć z powodu choroby.

Jakie są objawy dżumy?

Oprócz powiększonych węzłów chłonnych, inne objawy to gorączka, dreszcze, ból głowy, bóle mięśni i zmęczenie. Dżuma może również wpływać na płuca, powodując kaszel, ból w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu. Bakterie mogą również dostać się do krwioobiegu i powodować stan zwany posocznicą co może prowadzić do uszkodzenia tkanek, niewydolności narządów i śmierci.

Zakażenie może również przedostać się do ciała poprzez rozcięcie skóry, jeśli osoba ta wejdzie w bliski kontakt z krwią zakażonego zwierzęcia. Obecny alarm w Chinach zabrania polowania i jedzenia zwierząt, które mogą być nosicielami zarazy. Ciało osoby, która zmarła po zarażeniu, może zarazić osoby pozostające w bliskim kontakcie, takie jak osoby przygotowujące ciało do pochówku.

Czy może nastąpić nowa epidemia lub pandemia?

Chociaż zaraza była przyczyną powszechnych epidemii chorób w czasach średniowiecza, wszelkie dzisiejsze przypadki są na szczęście łagodne. Dr Matthew Dryden, konsultant mikrobiolog z University of Southampton w Wielkiej Brytanii, powiedział: „Dżuma dymieniczna jest wywoływana przez bakterię, dlatego w przeciwieństwie do Covid-19 łatwo ją leczyć antybiotykami. Chociaż może się to wydawać niepokojące, dobrze, że zostało wykryte i zgłoszone na wczesnym etapie, ponieważ można ją wyleczyć i zapobiegać rozprzestrzenianiu”.

Czytaj też:
Epidemia dżumy nie była wywołana przez szczury? Nowe odkrycie