Spotkanie z Tuskiem to nie są rokowania polityczne

Spotkanie z Tuskiem to nie są rokowania polityczne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Jarosław Kaczyński powiedział dziennikarzom, że jego spotkanie z liderem PO Donaldem Tuskiem nie ma nic wspólnego z "rokowaniami politycznymi". Premier spotka się z szefem największej partii opozycyjnej po południu podczas debaty organizowanej przez dziennik "Fakt".
"To będzie dwugodzinna rozmowa, w której pewnie będziemy reprezentowali odmienne punkty widzenia na dzisiejszą polską rzeczywistość" - powiedział dziennikarzom w Sejmie J. Kaczyński.

Jak dodał, są problemy, które będą omawiane, bo to ma być dyskusja zorganizowana wokół pytań. "Pewnie będziemy na te pytania udzielali odmiennych, a może nawet przeciwstawnych odpowiedzi" - mówił premier.

Jak podkreślił, spotkanie to "nie ma nic wspólnego z rokowaniami politycznymi". "Mamy tutaj do czynienia z pewnym nieporozumieniem" - zaznaczył J. Kaczyński.

Pytany, czy będzie przekonywał lidera PO do propozycji zmian w konstytucji dotyczących ochrony życia poczętego zainicjowanych przez Kancelarię Prezydenta odparł, że "jeżeli będę przekonywał, to na pewno nie dzisiaj, bo dzisiaj nie będzie ku temu okazji".

Jednak jak podkreślił, "bardzo by był rad", gdyby Donald Tusk i Platforma Obywatelska poparła ten projekt zmian w konstytucji. "Sądzimy, że to jest projekt, który nie narusza obecnego kompromisu, a jednocześnie odpowiada na pewne zapotrzebowanie społeczne i byłby także odpowiedzią na wezwanie Kościoła" - uzasadniał J. Kaczyński. W jego ocenie, "to jest projekt przemyślany, po prostu dobry".

Szef klubu PO Bogdan Zdrojewski pytany o środowe spotkanie Tuska z premierem powiedział, że do rozmowy "w cztery oczy" dojdzie, bo jest zapowiedziana, bezpośrednio po debacie. "Przypomnę, że poprzednia rozmowa przebiegała w dobrych warunkach, w dobrej atmosferze" - ocenił Zdrojewski. Liderzy największych partii spotkali się ostatnio pod koniec stycznia.

Zdrojewski liczy, że rozmowy prowadzone w środę także przyniosą pewien postęp, przede wszystkim pozwolą nie podejmować szkodliwych decyzji. "Od czasu do czasu są to decyzje związane z pośpiechem przy ustalaniu konsekwencji, np. przy wygaszaniu mandatów. Mam nadzieje także, że takie rozmowy przyczyniają się również do zmniejszania pól napięć. Natomiast różnice, jak wszyscy widzimy są poważne" - zaznaczył szef klubu Platformy.

"Myślę, że rozmowa może dotyczyć wszystkiego. Poczekamy na jej efekt" - mówił dziennikarzom w Sejmie Zdrojewski. "Nikt nie spodziewa się, że po jednej rozmowie nastąpi jakiś cud, że będziemy mieli do czynienia z jakimś wielkim otwarciem. Nie ulega wątpliwości, ze sytuacja w Polsce jest na tyle poważna i krytyczna, że takie rozmowy są potrzebne" - podkreślił.

pap, ss