Terlecki nie przeprosi za słowa „puknij się w czoło”. „To nie jest obraźliwe w żadnym wypadku”

Terlecki nie przeprosi za słowa „puknij się w czoło”. „To nie jest obraźliwe w żadnym wypadku”

Ryszard Terlecki
Ryszard TerleckiŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Zalewski po swoim przemówieniu w Sejmie usłyszał od Ryszarda Terleckiego słowa „Puknij się w czoło”. Wicemarszałek Sejmu nie widzi w swoich słowach niczego obraźliwego. – To bardzo delikatne powiedziane wobec tych banialuk, które wczoraj w Sejmie opowiadała opozycja – stwierdził w rozmowie z TVN24.

Słowa „puknij się w czoło” skierowane do posła Koalicji Obywatelskiej Pawła Zalewskiego podczas środowego posiedzenia sejmu Ryszard Terlcki skomentował w czwartek na antenie TVN24. – To bardzo delikatne powiedziane wobec tych banialuk, które wczoraj w Sejmie opowiadała opozycja – mówił w czwartek Terlecki. – Wydaje mi się, że nie jest to obraźliwe – ocenił.

Terlecki przekonywał, że „jeżeli druga strona tego nie rozumie, wychodzi poseł opozycji i mówi do premiera wprost, że kłamie, to przekracza pewien poziom kulturalnej dyskusji”. – Na co dzień mówimy do siebie trochę spokojniej, na przykład: „puknij się pan w czoło” – ocenił Terlecki. – To nie jest obraźliwe w żadnym wypadku. To jest takie powiedzenie sobie „nie mów głupstw” – dodał wicemarszałek.

„Puknij się w czoło”

W środę 22 lipca rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie wysłuchali informacji premiera na temat porozumienia, które zostało wypracowane podczas unijnego szczytu. Mateusz Morawiecki przekonywał, że „Polska wraz z V4 była głosem współdecydującym i ten głos zadecydował ostatecznie o kompromisie i o zwycięstwie”.

Po wystąpieniu premiera na mównicę wszedł m.in. Paweł Zalewski z Koalicji Obywatelskiej. Poseł wytknął premierowi, że mija się w prawdą w kwestii postanowień końcowych unijnego szczytu. – Dlaczego pan wprowadza Polaków w błąd, mówiąc o jakimś udziale Rady Europejskiej w tym systemie, gdy on nie będzie miał miejsca. To niestety, panie premierze, jest takie samo kłamstwo, jak kłamstwo pani minister Fotygi z 2007 r. o wielkim sukcesie pana Lecha Kaczyńskiego w negocjacjach nad Traktatem Europejskim – mówił. Na te słowa zareagował szef klubu parlamentarnego PiS. – Puknij się w czoło – powiedział do parlamentarzysty opozycji, gdy ten wracał do ław poselskich.

twitter

Oburzony tym faktem poseł poprosił prowadzącą obrady wicemarszałek Małgorzatę Gosiewską o reakcję w sprawie słów polityka . – Czy pani marszałek zechce zareagować na to, co powiedział pan marszałek Terlecki? Słowa „puknij się w czoło” są absolutnie niegodne – zwracał uwagę Zalewski. Wicemarszałek Gosiewska nie dostrzegła jednak podstaw, aby interweniować. Poradziła posłowi, aby zgłosił sprawę do Komisji Etyki.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Nie będziemy przystawką. Kłusownicy działają, ale nikt się do PiS-u nie wybiera

Źródło: TVN24