Prowokacje i zrywane flagi LGBT. Incydenty na trasie Marszu Powstania Warszawskiego

Prowokacje i zrywane flagi LGBT. Incydenty na trasie Marszu Powstania Warszawskiego

Walka o tęczową flagę na schodach bazyliki św. Krzyża
Walka o tęczową flagę na schodach bazyliki św. Krzyża Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
W 76. Rocznicę Powstania Warszawskiego środowiska narodowe jak co roku zorganizowały marsz ulicami Warszawy. W jego trakcie doszło do licznych incydentów. Policja interweniowała u mężczyzny, który wulgarnym zachowaniem prowokował uczestników marszu. Z kolei ze strony demonstrantów dochodziło do rwania i deptania tęczowych flag.

W sobotę 1 sierpnia, w 76 rocznicę Powstania Warszawskiego ulicami Warszawy przeszedł Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości pod hasłem „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”. Marsz po godz. 17:00 przeszedł z ronda Romana Dmowskiego, a skończył się na placu Krasińskich.

Tuż po symbolicznej minucie ciszy w godzinę „W”, na której co roku w centrum Warszawy zbierają się tłumy Warszawiaków i odśpiewaniu polskiego hymnu przemówienia wygłosili m.in. poseł Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Następnie demonstranci ruszyli w kierunku pomnika Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Niektórzy nieśli transparenty z napisami: „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”, „Normalna rodzina - silna Polska”, „Stop masowej imigracji”. Pojawił się również znany z zeszłego roku transparent „Stop totalitaryzmom”, na którym obok przekreślonych symboli swastyki i sierpa i młota pojawiła się przekreślona tęczowa flaga. Na trasie Marszu doszło do kilku incydentów.

Podarta tęczowa flaga ze znakiem „Polski Walczącej”

Bartosz Malewski z Młodzieży Wszechpolskiej opublikował w sieci zdjęcie, na którym widać spadającą z kamienicy tęczową flagę z symbolem polski walczącej. Poinformował, że flaga spłonęła.

twitter

Jak jednak widać na udostępnionym w sieci demonstranci wyrwali jedynie cześć flagi, resztę zabrała kobieta, która została wyzywana przez tłum. Została odseparowana od demonstrantów przez policję.

facebook

Do incydentu doszło też na schodach przed bazyliką św. Krzyża na Krakowksim Przedmieściu. Kilka dni temu na stojącym tam pomniku Jezusa została wywieszona flaga LGBT. Teraz na schody przed bazyliką aktywiści próbowali wejść z tęczową flagą. Flaga została wyrwana i podeptana.

facebook

Wsród protestujących z tęczowymi flagami na trasie marszu była aktywistka Elżbieta Podleśna, która w rozmowie z Onetem opowiedziała o wyrwaniu flagi przez maszerujących i interwencji policji. – Zerwali nam z drzewca tęczową flagę, która wylądowała na chodniku i była deptana. Mnie chciano wręczyć mandat, najprawdopodobniej uznano, że zakłóciliśmy wydarzenie. Ale nikt z nas tego nie robił, po prostu staliśmy. Mandatu nie przyjęłam – opowiedział Podleśna w rozmowie z Onetem.

Policja kazała zdjąć tęczową flagę?

Z kolei na wysokości ulicy Foksal na balkonie zebrało się kilka osób, które wywiesiły banery z hasłami „Powstań przeciwko faszyzmowi” oraz „Feminizm nie faszyzm”. Aktywiści, z których jedna osoba machała flagą z logiem partii Razem, wykrzykiwali też hasła: „Precz z faszyzmem”, czy „Warszawa wolna od faszyzmu”. W kierunku marszu miały być rzucane plastikowe butelki.

twitter

Z kolei po drugiej stronie ulicy rozwieszona została tęczowa flaga, a na balustradzie kucał mężczyzna, który wykonywał obsceniczne gesty w kierunku tłumu. Aktywista LGBT Bart Staszewski napisał na Twitterze, że „policja kazała zdjąć tęczową flagę z balkonu na Nowym Świecie”, co szybko podchwycili politycy, w tym Radosław Sikorski.

twitter

Na oskarżenia o zdjęcie flagi zareagował Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka. „Jeżeli chodzi o policjantów to akurat nam żadne dekoracje na balkonie nie przeszkadzały, ale musieliśmy na tym konkretnym balkonie bardzo szybko tego Pana ratować” – napisał Ciarka.„Mężczyzna stwarzał zagrożenie dla siebie i dla innych - to jedyny powód reakcji. Warto znać sprawę, zanim coś się napisze. Oprócz tego Pana nikt nic nie zdejmował”... – dodał w kolejnym wpisie.

twitter

Jak jednak udowadniał Staszewski pokazując kolejne nagranie, flaga LGBT również została zdjęta pod nadzorem policji.

facebookCzytaj też:
Minuta ciszy w godzinę „W”. Warszawa i Polska uczciły 76. rocznicę Powstania Warszawskiego