Zgodnie z zapowiedziami, szefowie PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia oraz premier stanęli przed kamerami w samo południe w sobotę. Po serii niesnasek, które lekko nadszarpnęły koalicję Zjednoczonej Prawicy, można mówić o kompromisie. Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin podpisali nową umowę koalicyjną, która ma unormować relacje wewnątrz koalicji. Jarosław Kaczyński mówił na konferencji prasowej: – Mamy dla państwa radosną wiadomość, bardzo się cieszymy, zostało zawarte porozumienie, zaraz zostanie podpisane. Jestem przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii.
Gowin, Ziobro, Morawiecki o nowej umowie koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy
Prezes PiS wielokrotnie powtarzał, że cieszy się z tego porozumienia i głęboko wierzy w swoje słowa. Z kolei Jarosław Gowin dowodził, że siłą Zjednoczonej Prawicy był od zawsze pluralizm, ale też jedność. Krótko mówił też o zmianach, jakie przyniesie nowa umowa koalicyjna. – To będzie bardziej skondensowana struktura resortów, rząd będzie pracował sprawniej – powiedział. Zbigniew Ziobro podkreślał z kolei: – Ostatnie lata to dobry czas dla Polski, ufam, że kolejne lata też takie będą.
Premier Mateusz Morawiecki również wyraził zadowolenie z końca negocjacji w Zjednoczonej Prawicy, podpisanie umowy nazwał "potwierdzeniem jedności i stabilności" koalicji. – To porozumienie jest także porozumieniem wobec naszych wyborców i potwierdzenie realizacji naszego programu. Zwyciężyła odpowiedzialność. Zwyciężyła Polska – oznajmił szef rządu.
Umowa podpisana i... tyle
Politycy spóźnili się na konferencję ponad pół godziny (miała rozpocząć się o godz. 12, a zaczęła się po 12.35), a wydawane przez liderów partii oraz premiera oświadczenia liczyły po kilka zdań. Na razie nie są znane szczegóły umowy koalicyjnej między PiS, Solidarną Polską i Porozumieniem, a dziennikarzom, którzy dotarli na ul. Nowogrodzką nie pozwolono zadawać pytań. Po złożeniu podpisów politycy po prostu podziękowali zebranym i wyszli z sali.
Nie wiadomo więc nic na temat rekonstrukcji rządu, ewentualnym powrocie Jarosława Gowina do rządu.